If you're seeing this message, it means we're having trouble loading external resources on our website.

Jeżeli jesteś za filtrem sieci web, prosimy, upewnij się, że domeny *.kastatic.org i *.kasandbox.org są odblokowane.

Główna zawartość

Pętla zadłużenia Amerykańsko-Chińska

W jaki sposób Chińczycy kupują dług Ameryki, co prowadzi do niższych stóp procentowych. Stworzone przez: Sal Khan.

Chcesz dołączyć do dyskusji?

Na razie brak głosów w dyskusji
Rozumiesz angielski? Kliknij tutaj, aby zobaczyć więcej dyskusji na angielskiej wersji strony Khan Academy.

Transkrypcja filmu video

W ostatnim filmie mówiliśmy o tym jak Chiński Bank Centralny próbuje zapobiegać zbytniej aprecjacji juana. Aby to osiągnąć, korzystając z juanów, które wydrukowali, wykupili wszystkie dolary z nadwyżki. A zatem, drukują juany -- oznaczę juana na niebiesko -- a więc drukują juany, a następnie wykorzystują te juany, by kupować dolary na otwartym rynku. Dzięki temu podtrzymywany jest popyt na dolary, a ten zapewnia niższą cenę juana, a więc kupują dolary. Czyli drukują juany i kupują dolary. Jak widzieliśmy, muszą tak robić, aby zapobiec deflacji juana i podtrzymywać inflację dolara. W ten sposób chcą zapewnić sobie korzystny bilans handlowy. Ale robiąc tak, gromadzą ogromne rezerwy dolarów. Jak powiedzieliśmy w poprzednim filmie, nie trzymają ogromnej skrytki wypełnionej banknotami. Wykorzystają je, by kupować aktywa, które są płynne i bezpieczne. Czyli przede wszystkim amerykańskie bony skarbowe. Dlatego za te dolary kupują amerykańskie bony skarbowe. Oznaczę też innych uczestników, bo mogą je nabyć od dwóch różnych osób. To jest rząd USA. To jest Departament Skarbu USA. Emitują bony skarbowe, kiedy szczególnie potrzebują pieniędzy. I są też ludzie, którzy już nabyli amerykańskie bony skarbowe. Oznaczę ich tutaj. I są inni ludzie, którzy posiadają bony skarbowe. Tutaj jest ktoś, kto posiada bony skarbowe. Ma kapelusz, trochę włosów i brodę. To jest ktoś, kto posiada bony skarbowe. Powtórzmy to, kiedy amerykański rząd chce pożyczyć pieniądze, ludzie dają je rządowi -- narysuję tutaj banknot -- dają pieniądze Departamentowi Skarbu USA, a Departament przekazuje je do IOU (I owe you - jestem winien). IOU jest typem bonu skarbowego i uprawnia właściciela, pozwala mu na zdobywanie odsetek od Departamentu Skarbu, zależnie od rodzaju bonu czy obligacji. Trwa to przez jakiś czas. Będzie osobny film na ten temat. Dobrze obrazuje to krzywa dochodowości. W przyszłości Departament Skarbu USA będzie musiał zwrócić im większą sumę od tej, którą zainwestowali. To jest właśnie obligacja albo bon skarbowy. Bon skarbowy jest krótkoterminowy. Obligacja jest długoterminowa. To jest obligacja. To pożyczka Departamentowi Skarbu USA. Chiński Bank Centralny ma nadwyżkę dolarów. Mogą kupować papiery wartościowe z dwóch źródeł. Jeśli Departament Skarbu USA potrzebuje dodatkowych funduszy, wystawi IOU na aukcję. Sprzeda je temu, kto zgodzi się na najniższe odsetki. Powiedzmy, że mogliby na przykład przekazać pieniądze bezpośrednio Departamentowi Skarbu USA, kiedy ten wystawia bony skarbowe i obligacje na aukcji. Mogliby dać pieniądze bezpośrednio Departamentowi Skarbu USA a wtedy w zamian otrzymaliby IOU. Albo mogliby kupić na rynku od kogoś, kto już je posiada. To jest bardzo skomplikowany i płynny rynek. Można dać tym ludziom pieniądze, a wtedy oni przekażą IOU do Banku Centralnego. Co dzieje się w Banku Centralnym? Co dzieje się tutaj? Przede wszystkim Chiński Bank Centralny dodrukowuje pieniądze, by kupować dolary, które pożyczy Departamentowi Skarbu USA. Wygląda to na bardzo skomplikowane. Istotą sprawy jest to, że chiński rząd, Chiński Bank Centralny pożycza amerykańskiemu rządowi. Mogą kupować także i inne aktywa, ale spośród płynnych aktywów, najchętniej kupują obligacje i bony skarbowe. Jak to wpływa na USA? Poza tym, że zamiast być winnym innym inwestorom, teraz są winni Chińczykom? I jaki jest efekt udziału tego uczestnika? posiadanie tak ważnego uczestnika, który jest niezwykle zainteresowany, by zapłacić za amerykańskie IOU, amerykańskie papiery wartościowe? Jaki jest tego efekt? W filmie o krzywej dochodowości widzieliśmy, że im więcej osób skorych udzielić pożyczki, tym niższe będą odsetki. Mam bardzo prosty przykład. Jeśli chcę pożyczyć, i niekoniecznie mówię o jakimś kraju, mówię teraz, powiedzmy, że jestem tutaj. I chcę pożyczyć 10 dolarów. Wtedy pytam: kto pożyczy mi 10 dolarów? Oddam je za tydzień. Ktoś z was mógłby powiedzieć: Pożyczę ci te pieniądze, ale z 10% oprocentowaniem. Za tydzień oddasz mi 11 dolarów. Co dałoby 10% odsetki za tydzień. Daj mi teraz 10 dolarów, a jeśli się dogadamy, to za tydzień oddam ci 11 dolarów. To byłoby 10% oprocentowanie. Ale wtedy pojawia się Mary. I mówi: nie, dam ci korzystniejszą ofertę, niż Pan Pomarańczowy. To jest Mary. Dam ci korzystniejszą ofertę, niż Pan Pomarańczowy. Pożyczę ci 10 dolarów, a za tydzień oddasz mi 10,5 dolara. Spójrzmy, co się stało. Obydwie osoby mają 10 dolarów, które mogą pożyczyć. Chcieliby coś na tym zarobić. Gdyby był tylko jeden taki człowiek, musiałbym pójść do niego i zgodzić się na 10% oprocentowanie. Ale wtedy ta druga osoba mówi: nie, nie, nie! Ja też mam 10 dolarów, i zgodzę się nawet na 5%. 0.50 dolara z moich 10 w tydzień to i tak niezły zysk. Teraz spójrzmy na tę osobę. Im więcej pieniędzy dostępnych do pożyczenia, tym większa rywalizacja po tej stronie równania, i tym niższe oprocentowanie uzyskam. Można sobie wyobrazić, że 3 osoba powie: nie, nie, nie, chwila! Mam 10 dolarów. Narysuję tę trzecią osobę, która mówi: mam 10 dolarów. I wiecie co? Mogę je sobie po prostu trzymać na koncie bankowym, ale mogę też pożyczyć wam te pieniądze. Może mi zapłacić, nie wiem, 10,25 dolara w przyszłym tygodniu. Wtedy pójdę do tej osoby. Czyli im więcej osób chętnych pożyczyć mi pieniądze, tym niższa będzie stopa procentowa. Ale można też spojrzeć na to w ten sposób, duża ilość pieniędzy, które można pożyczyć, prowadzi do obniżenia - Różnie można to postrzegać. Na przykład jako niższe koszty pożyczki, czyli de facto niższe odsetki. Albo nawet po prostu tańsze pieniądze. Pożyczanie pieniędzy jest tańsze. Koszt pożyczki, to odsetki. Niższe odsetki. Co to powoduje? Co dają niższe odsetki? Podam prosty przykład. Chcę pożyczyć 10 dolarów. Im więcej osób, tym większa rywalizacja, i tym korzystniejsze oprocentowanie otrzymam. Zobaczmy jak to wygląda na poziomie makro. Rząd USA ciągle pożycza pieniądze. Im więcej osób chce mu te pieniądze pożyczyć, czyli kupić amerykańskie IOU, tym niższe będzie oprocentowanie. Efektem czego, główny kupiec amerykańskich papierów wartościowych posiada je gromadząc dolary, następnie wymienia je na zagranicznych rynkach, by kupić za nie papiery wartościowe, co obniża oprocentowanie. Efekt jest taki, że Departament Skarbu USA ma niższe koszty pożyczki. Co to oznacza? Wyjaśnijmy to. Chińczycy kupują papiery wartościowe, czyli pożyczają rządowi USA. Dzięki temu USA mają niższe koszty pożyczki. USA mają niższe oprocentowanie pożyczki. Mówię teraz o rządzie. To jest ciekawe z kilku powodów. W ten sposób rządowi łatwiej finansować deficyt. Nie muszą płacić tak dużych odsetek, by finansować deficyt. Dzięki temu mogą wydawać więcej. Mogą zaoferować Amerykanom większe zapłaty albo mogliby obniżyć podatki. Jedno i drugie doprowadziłoby do deficytu. Łatwiej jest kiedy rząd może wydawać więcej i nie musi podnosić podatków. Mógłby obniżyć podatki, bo nie muszą aż tyle wydawać na odsetki. Interesujące jest to, że kiedy koszty pożyczania Departamentowi Skarbu USA spadają, że i stopy procentowe spadają. Bo to jest jeden z punktów odniesienia. Powinniście obejrzeć film o krzywej dochodowości, jeśli chcecie lepiej poznać to zagadnienie. Pewnie niektórzy z was powiedzą: chwila, czy to nie Rezerwa Federalna (FED) ustala stopy procentowe? Rezerwa Federalna ustala jedynie te nagłe, krótkoterminowe. Jeśli trzeba nagle pożyczyć pieniądze w banku, to właśnie na to wpływ ma Rezerwa Federalna. To, czy rząd USA pożycza pieniądze przez 5, 10 czy 20 lat, jest regulowane przez rynek. Jest to regulowane przez mechanizm rynkowy, podobny do tego, który tu pokazałem. To jest zależne od kapitału, który można pożyczyć. A więc kredyty na 10, 15 i 20 lat dla USA, stają się tańsze. A to sprawia, że kredyty w USA tanieją. O tym dlaczego tak się dzieje, można tłumaczyć na dwa sposoby. Z jednej strony, na bardzo powierzchownym poziomie, ludzie mówią: Hej! Może, na przykład, General Electric jest tylko odrobinę bardziej ryzykowne niż rząd USA. Jeśli amerykański rząd musi płacić tylko 3% odsetek i będzie miał 10 lat na spłatę, to może General Electric musiałoby zapłacić 0.3% więcej. Traktują rząd USA jako punkt odniesienia. I wtedy, zależnie od ryzyka, płacą trochę wyższą marżę kredytową banku. Kolejne podejście przedstawiam tutaj. Chiński rząd przelewa dolary albo bezpośrednio rządowi USA, albo na właściwy rynek amerykańskich papierów wartościowych. Ten facet ma teraz więcej dolarów. Wykorzysta papiery wartościowe, bo pomyśli, że są zbyt drogie, a ich oprocentowanie zbyt małe. Weźmie te dolary, które dostał od Chińczyków i pożyczy je komuś innemu. Dolary wciąż tam będą. Pożyczy je General Electric, a może ma przedsiębiorstwo kart kredytowych i pożyczy je klientom. Czyli wszystkie kredyty w USA stają się tańsze. Jakie są dla wszystkich konsekwencje? Efekt jest taki, że kredyty w USA stają się tańsze. Jest więcej pieniędzy przeznaczonych na pożyczki. Więcej dolarów, które można pożyczyć. Rząd wydaje więcej albo obniża podatki. Jaki jest tego efekt? Albo ludzie będą mieli więcej pieniędzy, ponieważ dostaną państwową posadę czy otrzymają jakiś rodzaj zasiłku. Albo będą mieli więcej pieniędzy, ponieważ zapłacą niższe podatki. Albo będą mieli więcej pieniędzy bo łatwiej będzie mieć większe zadłużenie na karcie kredytowej. czy spłacać hipotekę. A wszystko to prowadzi to większej ilości pieniędzy. Nie można powiedzieć, że jest to jednoznacznie pozytywne zjawisko, ponieważ jest finansowane z kredytu. To nie są pieniądze wolne od długu. To więcej pieniędzy w rękach ludzi, które finansowane są z długu. A ten dług, jak widzimy, ma miejsce na poziomie kart kredytowych albo korporacji, albo nawet niebezpośrednio na poziomie rządowym. A wszystko to umożliwiają Chiny, które chcą kupować papiery wartościowe. Co oznacza, że Chiny chcą pożyczać pieniądze USA. Co się dzieje? Chiny sztucznie utrzymują niski kurs waluty. Niski kurs osiągają, kupując dolary, inwestując je, by wreszcie pożyczyć je USA. A w końcu pieniądze te znajdują się w rękach Amerykanów, przedsiębiorstw, a nawet rządu. I co zrobią? Kupią tanie, chińskie towary, które są nienaturalnie tanie, bo kurs waluty jest niski. I kupią chińskie, nienaturalnie tanie towary. I oczywiście mają też niższe koszty pracy i tym podobne, ale dla Amerykanów są jeszcze niższe, niż w przypadku gdyby uwolniono walutę. Kupić chińskie produkty. Efekt końcowy scenariusza, o którym opowiadałem w ostatnich kilku filmach, jest taki, że Chińczycy pożyczają Amerykanom pieniądze, za które kupują jeszcze więcej chińskich produktów.