Główna zawartość
Mikroekonomia
Kurs: Mikroekonomia > Rozdział 5
Lekcja 3: Utility maximization with indifference curvesLinia budżetowa
Co mogę kupić z moich dochodów. Stworzone przez: Sal Khan.
Chcesz dołączyć do dyskusji?
Na razie brak głosów w dyskusji
Transkrypcja filmu video
W tym odcinku chciałbym zaznajomić
was z pojęciem linii budżetowej. Myślę, że nie będzie
to dla was nic nowego. To zadanie podobne do tych, z jakimi spotkaliście się
na lekcjach matematyki: macie określoną kwotę pieniędzy,
które możecie wydać na szereg dóbr i jakie są możliwe
kombinacje waszych zakupów. To właśnie pokazuje
linia budżetowa. Załóżmy, że wasz dochód… Omówię to ogólnie i na przykładzie. Najpierw używając zmiennych,
a potem podstawimy liczby. Załóżmy, że wasz dochód… wasz dochód miesięczny wynosi Y i że co miesiąc wydajecie
cały swój zarobek. A więc wasz dochód
jest równy sumie wydatków. sumie wydatków. Przyjmujemy więc w tym modelu,
że w ogóle nie oszczędzacie. Aby pokazać, że nadmierne
upraszczanie nie zna granic, założymy, że możecie kupować
tylko dwa różne dobra. Chodzi o to,
żeby móc wykreślić wynik na dwuwymiarowej
płaszczyźnie, takiej jak ekran. Rzecz jasna,
większość ludzi kupuje więcej, a przynajmniej może wybierać
z większej liczby dóbr. Załóżmy więc, że mamy
do wyboru dwa dobra. Weźmy te same dobra, których
używaliśmy w poprzednich odcinkach. Mamy więc taki wybór:
możemy kupić czekoladę lub owoce. Tabliczki czekolady lub funty owoców. Na co zatem wydamy nasz dochód,
mogąc kupować tylko czekoladę i owoce? A więc… ilość pieniędzy
wydana na czekoladę równa się cena tabliczki
razy ilość kupionej czekolady, czyli liczba tabliczek. Natomiast suma wydana na owoce
równa się cena funta owoców razy ilość kupionych owoców. Na przykład… Na przykład, jeśli Y równa się
20 dolarów miesięcznie… 20 dolarów miesięcznie… miesięcznie, a cena – za chwilę zrobimy wykres – cena tabliczki czekolady
wynosi 1 dolara, 1 dolara za tabliczkę,
a cena owoców… a cena owoców wynosi
2 dolary za funt… To dość realistyczne ceny. …za funt owoców, to nagle znamy tę wartość, tę wartość i tę wartość. A skoro znamy wartości P, to możemy zrobić wykres
zależności jednego Q od drugiego Q. I to nam pozwala…
Zróbmy to. Możemy zrobić wykres… Możemy zrobić wykres zależności
jednej ilości od drugiej. Na tej osi umieśćmy
ilość czekolady, a na tej osi umieśćmy ilość owoców. Zanim narysujemy
ten wykres, chciałbym – skoro umieściłem czekoladę
na osi pionowej – chciałbym uzyskać ilość czekolady
jako funkcję ilości owoców. Wtedy wykres łatwo
będzie narysować. Spróbujmy. Najpierw przepiszę to
bez słowa „wydatki” pośrodku. Zatem nasz dochód…
nasz dochód Y równa się cena czekolady
razy ilość czekolady dodać… cena owoców
razy ilość owoców. Teraz to przekształcę,
by uzyskać ilość czekolady. Niech to będzie pomarańczowe,
żeby było jasne, że chodzi o tę ilość. Mamy wyprowadzić wzór na tę ilość. Najpierw sprawmy,
by po prawej zostało tylko to. W tym celu przeniesiemy
to żółte wyrażenie odejmując je od obu stron równania. Odejmijmy więc
cenę owoców razy ilość owoców. Później podstawię tu konkretne liczby,
żeby to było bardziej zrozumiałe, ale chcę najpierw
wyprowadzić ogólny wzór, aby pokazać, że działa nie tylko
z tymi liczbami, ale w ogóle. Odejmujemy więc od lewej
strony i od prawej strony. Chodzi o to,
żeby z prawej strony znikło. Te składniki się skracają
i po lewej zostaje nam: dochód Y odjąć…
cena owoców razy ilość owoców… i to się równa prawej stronie, gdzie jest cena czekolady
razy ilość czekolady. Aby uzyskać wzór
na ilość czekolady, pozostaje podzielić strony
przez cenę czekolady… przez cenę czekolady,
i po zamianie stron mamy: ilość czekolady równa się dochód Y… dochód dzielony
przez cenę czekolady… dzielony przez cenę czekolady,
odjąć… cena owoców razy ilość owoców podzielone przez cenę czekolady. I to podzielone przez cenę czekolady. Teraz możemy podstawić
wartości liczbowe i narysować wykres, aby zobaczyć, jak linia
budżetowa właściwie wygląda. A więc w naszym scenariuszu dochód Y jest równy 20, cena czekolady wynosi 1… cena czekolady to 1,
zatem to wyrażenie: 20 dolarów miesięcznie
dzielone przez 1 dolar za tabliczkę, jest równe 20 tabliczkom miesięcznie,
jeśli podstawić jednostki… To wyrażenie upraszcza się do 20
i jest skądinąd bardzo ciekawe. Dochód w dolarach podzielony
przez cenę dobra lub usługi to tak zwany dochód realny. Dochód realny. Nazywa się „realny”, bo pokazuje,
co tak naprawdę można za niego kupić. Odnosi się do konkretnego dobra,
a nie do abstrakcyjnego pieniądza, którego siła nabywcza zmienia się. Za 20 dolarów w 2010 roku
da się kupić dużo mniej niż w 1940 roku. Jednak to wyrażenie – dochód
podzielony przez cenę jakiegoś towaru – to właściwie dochód
wyrażony w tym towarze. Mogę więc powiedzieć,
że zarabiam 20 dolarów, albo – jeśli wyrażę go
w tabliczkach czekolady – że skoro co miesiąc mogę kupić
20 tabliczek czekolady, to zarabiam
20 tabliczek czekolady. To ekwiwalent dochodu,
o ile uda się sprzedać go za tę samą cenę, co nie jest takie pewne. Ale można powiedzieć,
że zarabiam 20 czekolad. Albo wyraźmy to w owocach:
mój dochód to 20 dzielone przez 2,
czyli 10 funtów owoców miesięcznie. To są realne dobra, a nie pojęcia
abstrakcyjne, jak pieniądze. Ale wróćmy do wzoru.
To będzie równe… Napiszę tu. Ilość czekolady równa się… to wyrażenie ma wartość 20… 20… jeśli bierzemy jednostki, to są to
tabliczki czekolady miesięcznie… Możecie wykonać taką analizę: podstawić jednostki zamiast
liczb i sprawdzić, co wyjdzie. Mamy więc 20 tabliczek
miesięcznie i dalej: minus cena owoców
dzielona przez cenę czekolady. Funt owoców kosztuje 2 dolary, więc to będzie…
cena owoców to 2 dolary… Może zostawmy jednostki,
bo to ciekawe. Więc to będzie 2…
Napiszę to tak: cena owoców… cena owoców wynosi 2 dolary za funt… Może inaczej. 2 dolary przez funt owoców… Żeby jednostki się skróciły. I dzielimy to przez cenę czekolady. Dzielimy to przez cenę czekolady,
która wynosi 1 dolara… 1 dolara
przez tabliczkę czekolady. To dzielenie jest banalne,
wychodzi 2. Ciekawsze są jednostki. Mamy dolara w liczniku licznika
i mamy dolara w liczniku mianownika, które się skracają, więc zostaje… to będzie to samo… Teraz jednostki.
To będzie… To jest to samo,
co licznik razy odwrotność… razy odwrotność mianownika
tego ułamka. 2 dolary za funt… razy… odwrotność 1 to 1,
a więc razy 1 tabliczka za dolara. Dolary się skracają i zostaje: 2 tabliczki… 2 tabliczki za funt owoców. za funt owoców. Spójrzcie, co zrobiliśmy. Ten element podaje nam liczbę tabliczek
czekolady przypadającą na funt owoców. Wyszło nam, że na funt
owoców przypadają 2 czekolady, a to przecież koszt alternatywny
funta owoców. Jeśli kupimy funt owoców,
musimy wyrzec się 2 tabliczek czekolady, bo za cenę funta owoców
da się kupić 2 tabliczki czekolady. Można to więc uznać za względną cenę… Ten współczynnik to względna cena… to względna cena… względna cena – w tym przypadku
owoców – czyli koszt alternatywny podający wartość funta owoców
wyrażoną w tabliczkach czekolady. Ale wróćmy do tego:
ta wartość wynosi 2, zatem minus 2 razy ilość owoców. razy ilość owoców. To nie będzie trudny wykres. Jeśli ilość owoców wynosi 0,
to ilość czekolady wynosi 20. Niech tu będzie 20…
tutaj 10… tu 15, a tu 5. Tu zatem jest pierwszy
punkt naszej linii budżetowej. Można to zrobić na kilka sposobów. Na przykład: jeśli nie kupujemy
w ogóle czekolady… jeśli taka jest ilość czekolady,
to jaka będzie ilość owoców? Można to wyprowadzić z tego,
albo pomyśleć: „Mam 20 dolarów. Jeśli wydam
wszystko na owoce, kupię 10 funtów.” Niech zatem tu będzie 10… Tu jest 10, tu jest 5… To kolejny punkt naszej linii. I wszystkie punkty między
nimi też do niej należą. Wszystkie punkty pomiędzy
też leżą na linii budżetowej. Można zrobić to inaczej, tak jak
robi się to na lekcjach matematyki. Spójrzcie, mój… mój… mój… Jeśli uznamy, że to oś Y,
to punkt przecięcia… ilość czekolady na przecięciu
wynosi 20, a współczynnik kierunkowy
wynosi -2. Wynosi -2. Kupując każdy kolejny funt owoców muszę wyrzec się 2 tabliczek czekolady. W tym sensie
to koszt alternatywny owoców. To właśnie pokazuje nachylenie.
Ilekroć kupujemy kolejny funt owoców, kupujemy 1… rezygnujemy
z kupna 2 tabliczek czekolady. Przed chwilą powiedziałem, że każdy
punkt tej linii to pewna możliwość. Otóż można tak powiedzieć
tylko przy założeniu, że oba te dobra są podzielne; że można je kupować
w dowolnie małych ilościach, na przykład 1/10 tabliczki
czekolady, zwłaszcza średnio, albo, powiedzmy, 1/100 funta owoców. To wykres dla dóbr podzielnych.
Gdyby były niepodzielne, mielibyśmy tylko punkty
w miejscach pełnych jednostek. Załóżmy, że są podzielne, bo przecież nawet jeśli sklep
nie dzieli tabliczek czekolady, to kupując 1 tabliczkę
raz na 4 miesiące, średnio kupujemy 0,25
tabliczki czekolady miesięcznie. Jeśli używamy średniej,
to niemal każde dobro, niemal wszystko jest podzielne. Ta linia pokazuje zatem
wszystkie kombinacje wymienne… wszystkie kombinacje podzielnych dóbr,
jakie możemy kupić za naszą wypłatę. To linia budżetowa. Linia… budżetowa. To linia budżetowa. Na kombinacje leżące tutaj nas nie stać. Są niedostępne,
bo nie mamy tyle pieniędzy. Natomiast kombinacje
leżące pod linią są dostępne, po prostu nie wydamy
wszystkich pieniędzy. Tak jak w przypadku
krzywej możliwości produkcyjnych. To była krzywa pokazująca wszystkie… wszystkie możliwe kombinacje
wymienne 2 produkowanych dóbr. Punkty leżące na krzywej
możliwości produkcyjnych były optymalne, te nad krzywą były nieosiągalne, a pod krzywą – osiągalne,
ale nieoptymalne.