If you're seeing this message, it means we're having trouble loading external resources on our website.

Jeżeli jesteś za filtrem sieci web, prosimy, upewnij się, że domeny *.kastatic.org i *.kasandbox.org są odblokowane.

Główna zawartość

Picasso, Panny z Avignon

Pablo Picasso, Panny z Awinionu, 1907, olej na płótnie, 8' x 7' 8" (243,9 x 233,7 cm) (Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Nowy Jork)

Duch Cézanne'a, Radość życia Matisse'a i ego Picassa

One of the most important canvases of the twentieth century, Picasso’s great breakthrough painting Les Demoiselles d’Avignon was constructed in response to several significant sources.
Paul Cézanne, Wielkie kąpiace się, 1906, olej na płótnie, 82 7⁄8 in × 98 3⁄4 cala. (Muzuem Sztuki w Filadelfii)
First amongst these was his confrontation with Cézanne’s great achievement at the posthumous retrospective mounted in Paris a year after the artist’s death in 1907.
The retrospective exhibition forced the young Picasso, Matisse, and many other artists to contend with the implications of Cézanne’s  art. Matisse's Bonheur de Vivre of 1906 was one of the first of many attempts to do so, and the newly completed work was quickly purchased by Leo & Gertrude Stein and hung in their living room so that all of their circle of avant-garde writers and artists could see and praise it.  And praise it they did. Here was the promise of Cézanne fulfilled—and one which incorporated lessons learned from Seurat and Van Gogh, no less! This was just too much for the young Spaniard.
Henri Matisse, Radość życia, 1906, olej na płótnie, 175 x 241 cm. (The Barnes Foundation, Filadelfia)

Pablo staje się Picassem

Duch rywalizacji tkwiący w Picassie zmusił go do zmierzenia się ze swoim rywalem. Efektem tych zmagań stały się Panny z Avignon. Spróbujmy porównać oba płótna. Dzieło Matisse'a to krajobraz - szerokie, otwarte pole z daleko sięgającym widokiem. Postacie nie są na nim stłoczone. Przypominają swobodne kształty arabesek, nawiązujące do kształtów spotykanych w przyrodzie. Spotykamy się tu ze specyficznym rodzajem zmysłowości i beztroski, kojarzącej się ze scenami pochodzącymi z greckiej mitologii.
Dzieło Picassa jest inne. Jego celem (tak jak w przypadku młodego Manet czy Davida) było zaistnienie. Pozbył się on więc niepotrzebnej na płótnie wolnej przestrzeni, a zmysłowość i erotyzm zastąpił wizerunkami ocierającymi się o agresję i pornografię. (Wystarczy spojrzeć chociażby na kucającą postać po prawej stronie.) Przestrzeń jest tu skompresowana, zamknięta, niemal klaustrofobiczna. Podobnie jak na obrazie Matisse'a Akt Błękitny (który z kolei był odpowiedzią na Panny z Avignon, kobiety wypełniają całe płótno, zdając się nawet na nim uwięzione. Obraz Picassa jest bez wątpienia współczesny, nie ma nic wspólnego z klasykami z przeszłości. Przedstawia pięć prostytutek z domu publicznego przy ulicy Avignon, mieszczącej się w dzielnicy czerwonych latarni w Barcelonie (stolica Katalonii, północna Hiszpania), przy ulicy, na której często był widywany sam Picasso.
Picasso zrezygnował z użytych przez Matisse'a jasnych kolorów. Zamiast tego użył głębszych odcieni, charakterystycznych dla sztucznego, miejskiego światła. Zmysłowość i delikatność Matisse'a zniknęły. Delikatne kształty z Radości życia zostały zastąpione ostrymi, kanciastymi formami przypominającymi rozbite szkło. Kobiety z obrazu Picassa budzą niepokój właśnie przez to, że wyglądają jakby ich ciała składały się ze szklanych odłamków. To co u Matisse'a było radością u Picassa zamienia się w lęk. Picasso próbuje wprawdzie pokonać Matisse'a i zyskać miano najbardziej radykalnego artysty w Paryżu, ale jednocześnie nie zapomina o wpływie jaki miał na niego ów artysta. Wystarczy porównać kobietę z uniesionymi łokciami stojącą w centrum obrazu Picassa z podobną kobietą umieszczoną po lewej stronie płótna Matisse'a. Postać wygląda zupełnie jak cytat zapożyczony z innej książki.

Twórczy odkurzacz

Podczas pracy nad Pannami z Avignon Picasso korzystał z wielu źródeł. Prawda jest taka, że wielu artystów przestało zapraszać go nawet do swoich pracowni. Z wielką łatwością korzystał on bowiem w swojej pracy z pomysłów swoich kolegów po fachu, odnosząc przy tym często większe sukcesy niż oni sami. Dlatego właśnie porównano go to “twórczego odkurzacza”, który zasysał każdy znaleziony na swojej drodze pomysł. To porównanie nie jest zbyt delikatne. Kreatywność jest jednak mimo wszystko tym, czego Picassowi na pewno nie można odmówić. Jedną z inspiracji z jakich korzystał była sztuka archaiczna. Widać to doskonale po znajdującej się po lewej stronie obrazu kobiecie, stojącej sztywno, z nogami zablokowanymi w kolanach. Jej prawe ramie zwisa swobodnie, a lewe wydaje się być przemieszczone (tak naprawdę jest to pozostałość po postaci, którą Picasso ostatecznie usunął z płótna). Jej głowa została ukazana w profilu, oczy mają kształt migdałów, twarz jest płaska i abstrakcyjna. Wygląda prawie jak postać z egipskich malowideł. Przed namalowaniem swojego dzieła Picasso odwiedził wystawę archaicznej rzeźby iberyjskiej (archaicznej, czyli pochodzącej z okresu przed starożytną sztuka klasyczną, iberyjskiej, czyli z obszaru zamieszkanego dziś przez Hiszpanów i Portugalczyków). Odbyła się ona w Luwrze. Zamiast odwołać się do zmysłowości mitów antycznej Grecji, Picasso postanowił na bardziej bezpośredni przekaz. Przy okazji warto wspomnieć, że Picasso kupił od sekretarki Apollinaire'a dwie archaiczne iberysjkie rzeźby, które ta ukradła z Luwru! Według niektórych zostały one skradzione na polecenie samego Picassa. Wiele lat później Picasso anonimowo je zwrócił.

Starannie wyreżyserowana spontaniczność

Because the canvas is roughly handled, it is often thought to be a spontaneous creation, conceived directly. This is not the case. It was preceded by nearly one hundred sketches. These studies depict different configurations. In some there are two men in addition to the women. One is a sailor. He sits in uniform in the center of the composition before a small table laden with fruit, a traditional symbol of sexuality. Another man originally entered from the left. He wore a brown suit and carried a textbook, he was meant to be a medical student.
Pablo Picasso, Panny z Avignon - studium, 1907, olej na płótnie, 7,5 x 8 cala. (18,5 x 20,3 cm) (nieregularny) (Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Nowy Jork)

Z punktu widzenia artysty/mężczyzny

Męskie postacie miały reprezentować Picassa. Mówiąc precyzyjniej, miały odzwierciedlać jak Picasso postrzegał obecne na płótnie kobiety. Postać marynarza łatwo jest rozszyfrować. Był na morzu przez całe miesiące, jest oczywistym nawiązaniem do fizycznych pragnień. Student jest bardziej skomplikowanym bohaterem. Nie przybył tu w trosce o zdrowie kobiet. Patrzy na nie w inny sposób. Marynarz reprezentuje cielesną żądzę, student jest natomiast po to aby spojrzeć na kobiety w bardziej badawczy sposób. Rozumie, na przykład, jak zbudowane są ich ciała. Czy poprzez postacie mężczyzn Picasso chciał pokazać jak sam traktował takie kobiety? Jako obiekt pożądania, ale również przez pryzmat wiedzy na temat anatomii, być może bardziej szczegółowej niż posiadało wielu ówczesnych mu lekarzy. Najistotniejsze jest to, że koniec końców Picasso usunął mężczyzn z obrazu. Dlaczego? Po pierwsze, możemy sobie wyobrazić na czym skupiały by uwagę kobiety w oryginalnej wersji obrazu. W obecności mężczyzn prostytutki koncentrowały by się na nich. Po pozbyciu się mężczyzn obraz nie jest już wizerunkiem wystarczalnym samym w sobie. Teraz kobiety patrzą poza płótno, a ramy obrazu nie są już ochroną dla odbiorcy i jego anonimowości. Jeżeli kobiet spoglądają się na nas, tak ja Olimpia z obrazu Manet z 1863 roku, to my jako widzowie stajemy się ich klientami. Mamy jednak XX wiek. Wulgarne wizerunki Picassa onieśmieliłyby nawet samego Manet.
Percepcja przestrzeni według Picassa
Jak na razie udało nam się przeanalizować centralną postać dzieła Picassa - kobietę nawiązującą do dzieła Matisse'a, dwie zamaskowane postacie po prawej, odnoszące się do strachu Picassa przed chorobą oraz postać po lewej stronie - inspirację Picassa surową i prymitywną Iberyjska rzeźbą archaiczną. Została nam więc jeszcze jedna bohaterka. Chodzi o kobietę z uniesionym łokciem, która lewą ręką przytrzymuje lekko okrywające ją prześcieradło. Stolik z owocami, który na początku miał stać przed marynarzem, nie jest już okrągły. W ostatecznej wersji ma ostre krawędzie i został ustawiony na samym dole płótna. Stół/fallus wskazuje na ową ostatnia kobietę. Przekaz Picassa jest jasny. Martwa natura w postaci stolika z owocami, antycznym symbolem seksualności, to penis podczas w erekcji, wskazujący na kobietę wybraną przez nas, widzów. Picasso nie był zwolennikiem feminizmu. Według jego wizji odbiorcą obrazu miał być mężczyzna.
Ta symbolika, mimo, że dosyć dosadna, trafia w samo sedno całego obrazu. Miejsce wybranej kobiety w całej przestrzeni obrazu jest nieprzypadkowe. Znaczenie mam jej związek z przestrzenią. Postacie kobiet jaki i draperie (powstałe z firan i prześcieradeł) mają jak widzimy popękaną strukturę. Oto odpowiedź Picassa na dzieła Cezanne'a i Matisse'a. Nie wiem czy kobiety są na pierwszym planie czy stanowią część tła. Podobnie jak w przypadku namalowanej kilka lat później Czerwonej Pracowni Matisse'a, Picasso usilnie pracował nad relacją postać-tło. Spójrzmy raz jeszcze na kobietę, którą według Picassa wybiera widz. Jej nogi są skrzyżowane, ręce spoczywają z tyłu głowy. Mimo, że stoi pośród innych, to jej poza przypomina raczej pozycję osoby leżącej na plecach. Problem polega na tym, że widzimy ją prosopadle. Tak jak wcześniej zrobili to Matisse i Cezanne, Picasso stara się uchwycić dwa momenty na raz: najpierw patrzymy na rząd kobiet, potem skupiamy się na jednej, którą wybraliśmy lub raczej, którą wybrał Picasso.
Afrykańskie maski, kolonizacja kobiet
Dwie postacie po prawej stronie mają najbardziej agresywny wyraz twarzy, ich oblicza są abstrakcyjne, przypominające afrykańskie maski. Ok. 1907 roku, czyli w czasie gdy obraz powstawał, Picasso był już kolekcjonerem dzieł sztuki afrykańskiej. Jego inspiracje widać chociażby po tworzących pęknięcia postaci prążkach. Matisse i Derain wprawdzie o wiele wcześniej wyrazili zainteresowanie tego typu sztuką, Picasso stwierdził jednak, że dopiero po wizycie w muzeum etnograficznym Palais du Trocadero w Paryżu był w stanie docenić prawdziwą jej wartość. Pamiętajmy o fakcie, że Francja w XIX i XX wieku była potężną kolonialną siłą. Wiele arcydzieł sztuki afrykańskiej zostało wówczas wyrwanych ze swojego oryginalnego geograficznego i artystycznego kontekstu i sprzedanych w Paryżu. Mimo, że Picasso koniec końców zaczął w bardziej wyrafinowany sposób odnosić się do oryginalnego znaczenia przybyłych na Zachód dzieł, które kolekcjonował, to jeszcze w 1907 roku jego zainteresowanie tą sztuką oscylowało głównie wokół tego co uważał w niej za obce i dzikie.
William Rubin, once the senior curator of the department of painting and sculpture at The Museum of Modern Art, and a leading Picasso scholar, has written extensively about this painting. He has suggested that while the painting is clearly about desire (Picasso's own), it is also an expression of his fear. We have already established that Picasso frequented brothels at this time so his desire isn't in question, but Rubin makes the case that this is only half the story. Les Demoiselles D'Avignon is also about Picasso's intense fear...his dread of these women or more to the point, the disease that he feared they would transmit to him. In the era before antibiotics, contracting syphilis was a well founded fear. Of course, the plight of the women seems not to enter Picasso's story.
Autorami eseju są dr Beth Harris i dr Steven Zucker.

Chcesz dołączyć do dyskusji?

Na razie brak głosów w dyskusji
Rozumiesz angielski? Kliknij tutaj, aby zobaczyć więcej dyskusji na angielskiej wersji strony Khan Academy.