If you're seeing this message, it means we're having trouble loading external resources on our website.

Jeżeli jesteś za filtrem sieci web, prosimy, upewnij się, że domeny *.kastatic.org i *.kasandbox.org są odblokowane.

Główna zawartość

Lady Clementina Hawarden, Clementina i Florence Elizabeth Maude

Lady Klementyna Hawarden, Klementyna i Florencja Eliżbieta Maude, 5 Princess Gardens, studium fotograficzne, ok. 1861 roku.
Lady Klementyna Hawarden, Klementyna i Florencja Eliżbieta Maude, 5 Princess Gardens, odbitka albuminowa, ok. 1861 roku.
5 Princes Gardens, Londyn, Anglia to adres, który już dziś nie istnieje, ale wnętrza tego budynku stają się znajome po obejrzeniu fotografii Klementyny Hawarden. Na jej zdjęciach często widzimy te same rozświetlone słońcem przestrzenie, a nawet możemy prześledzić jak rosną jej dzieci na przestrzeni lat.
Hawarden, urodzona jako Klementyna Elphinstone Fleeming, była jedną z pierwszych fotografek w Wielkiej Brytanii. Większość jej prac powstało, gdy mieszkała w londyńskiej dzielnicy Kensington, niedaleko dzisiejszego Muzeum Wiktorii i Alberta, w którym obecnie znajduje się zbiór jej fotografii.

Kim była Klementyna Hawarden?

Urodziła się 1 czerwca 1822 roku i dorastała poza Glasgow w Szkocji. Jej ojciec był admirałem brytyjskiej marynarki wojennej, a matka hiszpańską pięknością. Klementyna poślubiła Cornwallisa Maude, Czwartego Wicehrabiego Hawarden, w 1845 roku. Razem mieli dziesięcioro dzieci, z których ośmioro dożyło dorosłości. Ponieważ Hawarden nie prowadziła dziennika i zachowało się tylko kilka jej listów, większość tego, co o niej wiemy, opiera się na kilku biograficznych szczegółach oraz jej licznych fotografiach. Klementyna Hawarden jest często opisywana zarówno jako matka, jak i niezwykle płodna fotografka. Większość jej zdjęć przedstawia jej dzieci w ich rodzinnym otoczeniu.
Na powyższym zdjęciu widzimy dwie córki fotografki upozowane przed dużym oknem, które prowadzi na balkon na piętrze. Stojąca postać, Florencja Elżbieta, wygląda, jakby drapowała firany, na dalszym planie widzimy małe domy. Te same okna widać na wielu zdjęciach Hawarden. W praktyce zapewniały one dużo światła we wnętrzu, co było niezbędne do fotografowania. Ten podwójny obraz jest odbitką stereograficzną - medium popularnym w latach sześćdziesiątych XIX wieku. Kiedy zdjęcie było oglądane przez stereoskop, tworzyła się iluzja głębi, dzięki czemu wyglądało na to, że dwie dziewczynki wyłaniają się z trójwymiarowej przestrzeni.
Lady Klementyna Hawarden, Klementyna i Florencja Eliżbieta Maude, fotografia, 1863 lub 1864 rok.
Lady Klementyna Hawarden, Klementyna i Florencja Eliżbieta Maude, odbitka albuminowa, 1863 lub 1864 rok.
Tutaj te same siostry znów pozują przed dużymi francuskimi oknami. Tym razem są w kostiumach, co jest charakterystycznym elementem późniejszych zdjęć Hawarden. Klementyna leży na podłodze odziana w klasyczną suknię i opaskę z gwiazdą. Jest starożytną prorokini lub muzą. Florencja Elżbieta stoi nad nią ubrana jak zakonnica lub święta. Wyrazisty snop światła, wpadający przez okno, rysuje ukośne pasy cieni i świateł na ścianie podkreślające dramatyzm zdjęcia. Hawarden korzystała wówczas z najbardziej popularnego procesu powielania zdjęć; jej fotografie to odbitki albuminowe wykonane z negatywów uzyskanych techniką mokrego kolodionu.

Co to znaczyło być fotografką w dziewiętnastowiecznej Anglii?

Dla kobiety z wyższej klasy, jak Hawarden, nie byłoby właściwe sprzedawanie własnych fotografii. Wystawiła je jednak w Londyńskim Stowarzyszeniu Fotograficznym w 1863 i 1864 roku. To stowarzyszenie, którego członkiem została Hawarden, zostało później Królewskim Towarzystwem Fotograficznym i jest obecnie najstarszym narodowym stowarzyszeniem fotograficznym. Hawarden została dobrze przyjęta i zdobyła uznanie społeczności fotografów. W obu latach, kiedy wystawiała swoje prace, stowarzyszenie uhonorowało ją srebrnymi medalami.

Dlaczego fotografie mają nieregularne kształty?

Kiedy patrzymy na zdjęcia Hawarden dzisiaj, możemy zauważyć, że ich rogi są odcięte lub oddarte. Fotografie zazwyczaj są eksponowane wraz z papierem, na którym są montowane (jasnozielony lub szary jednolity kolor, który otacza obraz fotograficzny). Niektórzy uczeni, tacy jak Carol Mavor, zauważają te nieregularne obramowania obrazów pisząc o zdjęciach Hawarden. Faktycznie, interesujące jest jak krawędzie tych fotografii często naśladują kształty widoczne na zdjęciu i tworzą swoisty rytm, który staje się integralną częścią oglądanej pracy. Trzeba jednak pamiętać, że nie był to powszechny trend wśród fotografów w latach sześćdziesiątych XIX wieku.
Po tym jak Hawarden wykańczała swoje odbitki, wklejała je do albumów, z których wiele służyło jako prezenty. Rozdarcia, które widzimy dzisiaj, są wynikiem usunięcia zdjęć z tych albumów. Córka Hawarden, Izabella, przechowywała je przez wiele lat. W 1939 roku Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie zorganizowało specjalną wystawę z okazji pierwszych 100 lat fotografii. Ku rozczarowaniu wnuczki Hawarden, na wystawie nie znalazła się żadna z prac jej babci. Po tym wydarzeniu Lady Klementyna Tottenham przekazała muzeum 775 fotografii. Dzięki tej hojnej darowiznie dowiedziałam się wiele nie tylko o zdjęciach Hawarden, ale też o XIX-wiecznej fotografii w ogóle.
Autorka: Anne Harris

Dodatkowe źródła w języku angielskim:

Chcesz dołączyć do dyskusji?

Na razie brak głosów w dyskusji
Rozumiesz angielski? Kliknij tutaj, aby zobaczyć więcej dyskusji na angielskiej wersji strony Khan Academy.