Główna zawartość
Kurs: Global cultures 1980 - now > Rozdział 1
Lekcja 6: Historie prawdziwe i wymyślone- El Anatsui, Bez tytułu
- El Anatsui: Szata starego mężczyzny
- El Anatsui, Old Man's Cloth
- Basquiat, Horn Players
- An unflinching memorial to civil rights martyrs, Thornton Dial's Blood and Meat
- Titus Kaphar, The Cost of Removal
- William Kentridge, drawing from Tide Table (Soho in Deck Chair)
- The National Memorial for Peace and Justice
- Preserving Nam June Paik's Electronic Superhighway
- Nam June Paik, Elektroniczna autostrada: Kontynentalne Stany Zjednoczone, Alaska, Hawaje
- Sigmar Polke, Seria wież strażniczych
- What's in a map? Jaune Quick-To-See Smith's "State Names"
- Wendy Red Star, 1880 Crow Peace Delegation
- Gerhard Richter, Betty
- Gerhard Richter, The Cage Paintings (1-6)
- Gerhard Richter, September
- Gerhard Richter, Uncle Rudi
- Superman, World War II, and Japanese-American experience (Roger Shimomura, Diary: December 12, 1941)
- Kehinde Wiley, Napoleon Leading the Army over the Alps
- History and deception: Kenseth Armstead’s Surrender Yorktown 1781
© 2024 Khan AcademyWarunki użytkowaniapolitykę prywatnościInformacja o plikach cookie
Sigmar Polke, Seria wież strażniczych
Esej autorstwa: Katriny Klaasmeyer
Na początku lat 80. Sigmar Polke powrócił do malarstwa. Nieustannie doskonalący się artysta spędził poprzednią dekadę na eksperymentowaniu z fotografią, prawdopodobnie zainspirowany swoimi dalekimi podróżami po Azji i Australii. Swoje zainteresowanie fotografią skupił na chemicznych procesach ciemniowych i ich potencjale do nieprzewidywalnych rezultatów. Tak jak w przypadku jego wcześniejszych rasterbilder (prac eksponujących technikę rastrową druku, takich jak Bunnies), Polke nadal czerpał przyjemność z uzewnętrzniania procesu artystycznego. W miarę jak zaczął używać niekonwencjonalnych materiałów i chemikaliów w różnych mediach, odbiorcy mogli dostrzec, jak dzieło sztuki rozwija się i zmienia tuż przed ich oczyma. Doświadczenia te przyniosły mu miano alchemika — starożytnego praktyka magii, którego domeną było przkształcanie i preparowanie rozmaitych substancji.
Alchemia w malarstwie
Zabawę Polkego z alchemią można dostrzec w serii pięciu prac skupiających się na motywie wieży strażniczej, powstałych w latach 1984-1988. Całościowo, cykl wież strażniczych charakteryzuje się chwiejną równowagą pomiędzy przedstawieniami, które przywołują na myśl zarówno to, co złowieszcze, jak i to, co codzienne.
W Watchtower (Wieża strażnicza) (1984), dzięki wyraźnemu, białemu konturowi na ciemniejszym tle tkanin, można bez wahania odnaleźć temat pracy. Ponadto wiry żółtej farby dodają obrazowi onirycznej mglistości. W projekcie zastosowano dwa style tkanin: po lewej, powtarzający się geometryczny wzór podobny do splotu koszykowego, a po prawej, duże dekoracje kwiatowe w kolorach żółtym, czerwonym i purpurowym. Nie są to bynajmniej tkaniny wyjątkowe, lecz artysta upodobał sobie właśnie ich banalność. Polke, zamiast sięgać po doskonałe płótno sztuki wysokiej, zdecydował się na tekstylia konsumenckie z "półki sklepowej". Ich wykorzystanie przez Polkego odwołuje się do subtelności alchemii: transformacji prostego, powszechnie dostępnego materiału w fundament dla geniuszu artystycznej ekspresji. Na skutek jego ingerencji, tkanina, która wcześniej warta była zaledwie dolara za jard, przerodziła się w dzieło sztuki warte miliony.
Alchemiczne praktyki Polkego są najbardziej widoczne w pracy Watchtower II (Wieża strażnicza II) (1984-85, Carnegie Museum of Art), w której użył tlenku srebra, aby stworzyć przypominający ducha, zamglony kontur, co w rezultacie przyczyniło się do powstania efektu zgaszonego obrazu. Patrząc pod określonym kątem, wieża strażnicza wydaje się ledwie widoczna. Kolejny wariant motywu wieży można odnaleźć w pracy Watchtower with Geese (Wieża z gęsiami) (1987-88, Art Institute of Chicago). Polke umieścił stado gęsi na szczycie tkaniny z nadrukiem plażowych parasoli i okularów przeciwsłonecznych. Funkcja wieży strażniczej staje się w tym kontekście niejednoznaczna. Materiał nawiązuje do plaży, sugerując tym samym, że obiekt ten mógłby być wieżą ratowniczą, podczas gdy gęsi nawiązują do polowania, oferując jeszcze inne zastosowanie wieży jako wieży myśliwskiej. Rzeczywiście, oryginalny niemiecki tytuł Hochsitz tłumaczyć można jako "ambonę" (jak w wysokim punkcie obserwacyjnym służącym do polowań na zwierzyną) i zazwyczaj odnosi się do podwyższonego siedzenia używanego na niemieckiej wsi jako punkt obserwacyjny dla polującego ptactwa. Wieloznaczność, banalność, alchemiczne przemiany — te powtarzające motywy sprawiają, że Polke jest spójny w swojej niejednorodności.
Sztuka po Auschwitz
Bez wątpienia kluczowy symbol tej serii przywołuje przerażającą rzeczywistość obozów koncentracyjnych, nazistowską przeszłość i rządową inwigilację w podzielonym kraju. Podczas gdy Niemcy zmierzały się ze zjednoczeniem w latach 80-tych, wojskowe wieże strażnicze nadal stały w pobliżu muru oddzielającego komunistyczny Wschód od demokratycznego Zachodu. Dla części mieszkańców Niemiec wieże te były elementem codzienności. Umieszczając symbol wieży strażniczej w banalnym obrazie wcześniej nadrukowanych tkanin, Polke sugeruje nawarstwianie się świadomości i odmiennych rzeczywistości w podzielonym narodzie. Wielu artystów mierzyło się z tematyką powojennej rzeczywistości i uzdrawianiem powszechnej traumy kulturowej. Wśród nich odnaleźć można Josepha Beuys'a, tworzącego szamanistyczne prace z filcem i tłuszczem, oraz Anselma Kiefera, którego masywne płótna zgłębiajają historię i mit.
Polke poruszył kwestie nadzoru i rzezi w tej serii wież strażniczych, jak również w swoim złowieszczym obrazie Camp (Obóz) (1982, Museum of Fine Arts, Boston), który sytuuje odbiorcę w czarnej mgle, pomiędzy dwoma zakrzywiającymi się do wewnątrz ogrodzeniami z drutu kolczastego, na tle ciemnożółtego nieba. Malarstwo Polkego nie umniejsza ani nie próbuje ukryć przerażającej realności tych symboli, lecz spowija je mroczną niepewnością. Upiorna mętność i tajemnicza szarość mgły są nieprzewidywalne i nieograniczone, a wręcz wymuszają zmianę perspektywy. Artysta nie chce wymazywać przeszłości, jednak być może do czegoś tak złożonego można zbliżyć się jedynie poprzez magię alchemii, z jej transformującą mocą i nieograniczonym potencjałem.
Esej autorstwa: Katriny Klaasmeyer
Dodatkowe źródła w języku angielskim:
Chcesz dołączyć do dyskusji?
Na razie brak głosów w dyskusji