If you're seeing this message, it means we're having trouble loading external resources on our website.

Jeżeli jesteś za filtrem sieci web, prosimy, upewnij się, że domeny *.kastatic.org i *.kasandbox.org są odblokowane.

Główna zawartość

Santa Pudenziana

Fronton nad wejściem do Santa Pudenziana, IV wiek n.e., Rzym

Miejsce obrzędów

Nawa w Santa Pudenziana, IV wiek n.e., Rzym
Wystawne wnętrza bazylik powstałych za zlecenia Konstantyna tworzyły wspaniałe miejsce dla coraz większej liczby wiernych. Na ich wygląd wpływ miała kultura polityczna. Rytuały, jakie znano z uroczystości z udziałem imperatora (np. uroczyste wejścia, dzielenie uroczystości na widocznie odmienne części) powoli wpływały na wygląd uroczystości kościelnych. Na przykład na sposób wejścia księdza do świątyni (tzw. introit) wpłynęła tradycja przyjazdu imperatora do miasta (adventus).
Zwieńczeniem wejścia a także centralnym miejscem dla całego budynku jest apsyda. To tutaj odbywane są sakramenty i to stąd ksiądz głosi Słowo Boże. Przed czasami chrześcijańskimi Rzymianie budowali bazyliki by służyły im w celach cywilnych. Najczęściej służyły jako budynki sądowe, wtedy w miejscu apsydy zasiadał magistrat podejmujący najważniejsze wyroki. To tam przy okazji wizyty zasiadał cesarz. Takie połączenie apsydy z miejscem dla autorytetu przeniosło się w czasy adaptacji bazylik na budynki kościelne. Ksiądz zajął miejsce magistratu niosąc słowo od najwyższego autorytetu.
Mozaika w kościele Santa Pudenziana z końca IV wieku idealnie to ukazuje. W obrazie widzimy przemianę w ukazywaniu Chrystusa z sprzed okresu konstantyńskiego.
Mozaika w nawie, Santa Pudenziana, IV wiek n.e., Rzym

Od nauczyciela do Boga

Na mozaice w Santa Pudenziana Jezus zasiada na wysadzanym klejnotami tronie. Ma na sobie złotą togę z fioletowym wykończeniem, obydwa te kolory utożsamia się z władzą imperialną. Jego prawa ręka wykonuje gest ad locutio, który w wizerunkach artyści przypisują cesarzom. W lewej ręce trzyma zaś księgę, dzięki której głosi słowo. Jest to zaczerpnięte z innej rzymskiej konwencji artystycznej (traditio legis), która ma podkreślać rolę cesarza jako tego, który tworzy prawo. Na przykład srebrny talerz będący prezentem dla cesarza Teodozjusza w 388 zaznaczał jego dziesiątą rocznicę objęcia władzy poprzez umieszczenie go w środku kompozycji z rozwiniętym, zapisanym zwojem, dzięki któremu głosił prawo. Warte podkreślenia jest to, iż Teodozjusza ukazano z złotą aureolą, podobną do aureoli Chrystusa w omawianej mozaice.
Zbliżenie mozaiki w nawie, Santa Pudenziana, IV wiek n.e., Rzym
Złota aureola jest dzisiaj postrzegana jako przykładowy element sztuki chrześcijańskiej, jednak jej korzenie sięgają dawniej, do obrazów rzymskich takich jak wspomniany wizerunek Teodozjusza. Za Chrystusem widzimy piękne miasto, w którego centralnej części znajduje się ozdobiony klejnotami krzyż. Dzięki temu możemy rozpoznać, iż przedstawionym miastem jest Jerozolima, a wzgórze z krzyżem to Golgota. Nie jest to jednak ziemskie miasto, ale jego niebiański odpowiednik. Wiemy to dzięki czterem postaciom unoszącym się nad krzyżem. Postaci te są bowiem czterema bestiami, które, według Apokalipsy św. Jana, miały towarzyszyć barankowi.
Uskrzydlony lew reprezentujacy św. Marka, jednego z czterech ewangelistów, apsa mozaiki w Pudenziana, IV wiek n.e., Rzym (zdjęcie: Lawrence OP CC BY-NC 2.0)
Wizerunki uskrzydlonego mężczyzny, lwa, wołu oraz orła stały się symbolami Czterech Ewangelistów. W mozaice w Santa Pudenziana ich zastosowanie było jednak zgoła inne. Artysta używając tej symboliki dał bowiem do zrozumienia, iż Jezus przebywa w Niebiańskiej Jerozolimie, gdzie jest on największym autorytetem (tak jak Cesarz był na Ziemi). Krzyż ukazuje triumf Jezusa. Nie był to odosobniony pomysł, spójrzmy chociażby na to pismo teologa za czasów wczesnego chrześcijaństwa, św. Jana Chryzostoma:
Zobaczycie króla siedzącego na tronie w ogromnej chwale, razem z aniołami i archaniołami za nim, a z nimi legiony świętych. Tak ukaże się Święte Miasto. W tym to mieście stać znacząco będzie znak wszelkiego zwycięstwa, Krzyż Chrystusowy, pierwszy owoc człowieczeństwa, łupy wojny naszego Króla.
Fragment ten pokazuje pokazuje niewątpliwy wpływ sztuki rzymskiej na to, jak wyobrażano sobie w tych czasach triumf. Krzyż zostaje postrzegany jako trofeum lub pomnik zwycięstwa. Jezus zaś jako król, który zwycięża. Nawet kolejność niebiańskiej armii Jezusa przypomina nam sposób organizowania rzymskiej armii w legiony. I tekst i mozaika ukazują przekształcenie się sposobu, w jaki wierni postrzegali Chrystusa. A dokładniej na to, jak rosnąca popularność na terenach Imperium Rzymskiego zyskiwała Chrystusowi na swoistej rzymskości.
Chrystus oraz Apostołowie, Katakumby Domitilli, IV wiek n.e., Rzym
Właśnie ta aura władzy cesarskiej odróżnia Jezusa z sztuki w Santa Pudenziana od wielu wcześniejszych Jego wizerunków. Na przykład na malowidłach w Katakumbach Domitilli Jezus jest ukazany jako prosty nauczyciel. Na omawianej mozaice jest on już królem niebios. Ukazywanie Jezusa z brodą i długimi włosami upodabniało go do Zeusa czy Jupitera. Na mozaice widać wyraźnie, iż to Jezus posiada największy autorytet, którym to dzieli się z swoimi apostołami. Warto zauważyć, iż z lewej Jezusowi towarzyszy św. Paweł, zaś z prawej św. Piotr. Uznawani oni są za najważniejszych apostołów.
Zbliżenie mozaiki w nawie, Santa Pudenziana, IV wiek n.e., Rzym (zdjęcie: Richard Mortel  CC BY-NC-SA 2.0)
Już w IV wieku było powszechnie uznane, iż Biskup Rzymu, czyli po prostu Papież, był następcą św. Piotra, założyciela Kościoła w Rzymie. Tak jak władza przechodzi od Jezusa do jego apostołów, tak na końcu powróci ona do Jezusa. Stojące postaci kobiece są metaforą istotnych rozłamów w chrześcijaństwie pomiędzy Żydami a poganami. Widzimy, jak oferują swoje korony Chrystusowi, tak jak 24 Starszych opisanych w Apokalipsie św. Jana.
Missorium of Theodosius, 388 n.e. (Academia de la Historia, Madryd)
Rozumiemy wyraźnie, iż największy autorytet posiada właśnie Jezus Chrystus, tak samo jak Missorium of Theodosius pokazują największy autorytet jako domenę cesarza. Nacisk na władzę nad prawem jest dość istotnym elementem religijnego dyskursu tej epoki. Gdy Konstantyn przyjął chrześcijaństwo, nie miało ono jeszcze jednej, spójnej formy, ale nieznacznie różniło się w różnych osadach Imperium. Dla Konstantyna ważne było zatem pojednanie tych wielu nurtów w wspólnym, spójnym Kościele.
Z lewej: Chrystus stąpa po lwie i żmii, mozaika z Archiepiscipal Palace, V wiek n.e. (Archiepiscipal Palace, Rawenna); z prawej: August z Prima Porta, 13 p.n.e. do 15 n.e.
Chrześcijaństwo przeszło zmiany u swych podstaw wraz z formalną akceptacją Konstantyna. Wizerunki Jezusa przed chrztem cesarza odnosiły się do potrzeby wśród wiernych na zbawienie. Po ustanowieniu chrześcijaństwa religią oficjalną w Imperium podkreślała zaś autorytet Chrystusa i Jego Kościoła. Gdy Rzym przyjął chrześcijaństwo, chrześcijaństwo i sam Chrystus przejęli coś z Rzymu. Przykładem tego jest mozaika w Pałacu Arcybiskupim w Rawennie. Jezus na niej przedstawiony jest w zbroi na klatce piersiowej podobny do tego, w jakim zwykło się przedstawiać cesarzy lub generałów. Przedmiot cesarskiego autorytetu przeniesiony został na krzyż.
Tekst autorstwa Dr. Allen Farber

Dodatkowe materiały w języku angielskim:

Chcesz dołączyć do dyskusji?

Na razie brak głosów w dyskusji
Rozumiesz angielski? Kliknij tutaj, aby zobaczyć więcej dyskusji na angielskiej wersji strony Khan Academy.