If you're seeing this message, it means we're having trouble loading external resources on our website.

Jeżeli jesteś za filtrem sieci web, prosimy, upewnij się, że domeny *.kastatic.org i *.kasandbox.org są odblokowane.

Główna zawartość

Demokracja i jej odmiany: wprowadzenie

Demokracja oznacza "rządy ludu," ale jakie formy zwykle przybiera? Omawiamy tutaj demokracje uczestniczące, demokracje pluralistyczne i elitarne oraz zastanawiamy się nad ich potencjalnymi zaletami i wadami. Polskie napisy: Fundacja Edukacja dla Przyszłości dzięki wsparciu wolontariuszy.

Chcesz dołączyć do dyskusji?

Na razie brak głosów w dyskusji
Rozumiesz angielski? Kliknij tutaj, aby zobaczyć więcej dyskusji na angielskiej wersji strony Khan Academy.

Transkrypcja filmu video

W tym filmie przyjrzymy się dokładniej pojęciu demokracji. Będzie to przydatne, ponieważ dowiemy się, jakie decyzje musieli podjąć Ojcowie Założyciele, kiedy zastanawiali się nad ratyfikacją Konstytucji. Wpłynie to również na nasze myślenie o współczesnym rządzie USA. Z jakim rodzajem demokracji mamy do czynienia w różnych gałęziach władzy? Tak dla przypomnienia, coś o czym już mówiliśmy w innym filmie, "demokracja" z greckiego, oznacza "rządy ludu". "Demo" od "demos", które odnosi się do ludu i "kracja" od "kratia", które odnosi się do formy rządów. Tak więc "rządy ludu". Ogólnie rzecz biorąc, mówi się o 3 głównych rodzajach demokracji. Pierwszy z nich to typ uczestniczący. Demokracja uczestnicząca. Drugi można nazwać demokracją pluralistyczną. Za chwilę podam jego definicję. Na koniec trzeci rodzaj. Nazwijmy go elitarnym. Demokracja elitarna. Jak myślicie, co oznacza demokracja uczestnicząca? Co nam mówi słowo "uczestnicząca"? Tak, jak mogliście się tego domyślić, oznacza ono szerokie uczestnictwo obywateli. Szerokie uczestnictwo. Jakie są przykłady demokracji uczestniczącej? Wyobraźcie sobie małe miasto, które ma kilkaset lub kilka tysięcy mieszkańców i pojawia się w nim taka kwestia jak: czy zamontować sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu, albo czy zmienić przepisy zagospodarowania przestrzennego że znaczna część miasta pojawia się, żeby zabrać głos. Jakie są zalety demokracji uczestniczącej, a jakie są jej wady? Cóż, zalety to, i oznaczę je jako plusy, zaletą jest to, że wydaje się najbliższa pierwotnemu duchowi demokracji. Wywodzi się ze starożytnej Grecji, ze starożytnych Aten, z kolebki demokracji, gdzie mieszkańcy spotykali się i dyskutowali o najważniejszych kwestiach Jednak nawet w przypadku Aten trzeba potraktować uczestnictwo z przymrużeniem oka, ponieważ nie wszyscy mogli uczestniczyć. W większości byli to zamożni mężczyźni, którzy mieli czas na to, żeby usiąść i dyskutować na różne tematy. Ale trzeba przyznać, że demokracja uczestnicząca dajmy na to - w małym mieście - naprawdę odzwierciedla poglądy obywateli. Dobrze reprezentuje obywateli. Ludzie są zaangażowani bezpośrednio. Jakie mogą być jej wady? Cóż... Sprawia problemy logistyczne. Mówiliśmy sobie o małym mieście, ale co jeśli miasto trochę się rozrośnie? Albo co w przypadku stanu? Albo w przypadku państwa, gdzie w grę wchodzą dziesiątki tysięcy lub setki tysięcy, lub miliony, lub dziesiątki milionów obywateli? Jak zebrać tych wszystkich ludzi, żeby wypowiedzieli się w jakiejś kwestii? Logistycznie? Jak zostaną o tym poinformowani, czy w ogóle są gotowi, żeby zabrać głos w różnych sprawach? Jeśli mowa o mieście, to można myśleć czy ma tam być skrzyżowanie, albo czy zamontować tam sygnalizację ale jeśli mowa o sprawach mających znaczenie państwowe albo międzynarodowe, które mają wpływ na życie setek milionów ludzi, czy można zakładać , że obywatele znają się na zawiłościach systemu bankowego, albo wojskowości, albo na polityce zagranicznej? Jest to pytanie o to, czy działa ona na większą skalę? W historii naprawdę nie ma dobrych przykładów na to, żeby demokracja bezpośrednia znacząco rozszerzyła się poza dość małe grupy ludzi. W Stanach Zjednoczonych można ją zaobaczyć na największą skalę np. podczas głosowania na poziomie miasta czy stanu, w których głosuje się bezpośrednio nad pewnymi działaniami lub przepisami. Ale nawet tam obywatele mogą wypowiedzieć się tylko w niektórych kwestiach. Następnym rodzajem, który omówimy jest demokracja pluralistyczna. Pluralizm odnosi się do idei wielu różnych partii. Od łacińskiego "pluralis" oznacza, że jest czegoś wiele. Tak więc mamy wiele różnych partii, które reprezentują różne interesy, które będą debatować, decydując o tym, które pomysły są najlepsze. Jakie są przykłady demokracji pluralistycznej? Jeśli pomyślicie o USA, to istnieje tam wiele grup interesu. Można przywołać tutaj lobbystów, wszystkie grupy reprezentujące różnych ludzi i próbujące przekonać członków Kongresu, zarówno na poziomie państwowym, jak i na poziomie stanowym, że ich interes jest słuszny. Chociaż w Kongresie są dwie główne partie, to nawet tam mamy różne frakcje, które naprawdę próbują podejmować dyskusję. Jakie są zalety demokracji pluralistycznej? Można sobie łatwo wyobrazić, że skoro toczy się tam ożywiona debata, to mogą pojawić się też dobre pomysły. Pojawiają się dobre pomysły. Żadna z partii nie dominuje nad innymi. Nie ma dominacji jednej grupy, ani dominacji małej grupy ludzi. Ale z drugiej strony, być może są jakieś wady. Jakie mogłyby być? Cóż, być może cała ta debata i spory są nieefektywne? Być może spowalniają podejmowanie decyzji? Powolne podejmowanie decyzji. W skrajnym przypadku może nawet brak decyzji. Może powodować impas, bo ludzie nie mogą dojść do porozumienia Żeby cokolwiek zrobić, muszą najpierw zadowolić zbyt wielu ludzi, a każdy z nich ma własne sprawy. Może przeciwieństwo dobrych pomysłów. Może dobre pomysły giną, bo zadowolenie każdego jest bardzo trudne. Ostatnim rodzajem, który omówimy, jest demokracja elitarna, w której uczestnictwo jest bardziej ograniczone. W pewien sposób jest ona przeciwieństwem demokracji uczestniczącej. Mamy tutaj, ograniczone... Ograniczone uczestnictwo. I nawet jeśli podałem starożytne Ateny, jako przykład demokracji uczestniczącej, to tak naprawdę była to bardziej demokracja elitarna, w której ludzie mający wpływy i pieniądze byli tymi, którzy mieli realny wpływ na różne kwestie w starożytnych Atenach. Jeśli chodzi o Republikę rzymską, to rzymscy senatorowie również byli elitą. Jak więc myślicie, jakie zalety ma demokracja elitarna? Zaletą może być to, że te elity mogą być, że tak powiem, lepiej wykształcone niż ogół społeczeństwa i dzięki temu mogą podejmować bardziej świadome decyzje, zwłaszcza w takich kwestiach, które są dość złożone i nie każdy może się na ich temat wypowiedzieć. Jeśli zamierza się zmienić standardy rachunkowości albo uregulować przemysł telekomunikacyjny, albo prowadzi się bardzo skomplikowane negocjacje handlowe, albo negocjacje w ramach polityki zagranicznej, to wiedza jest przydatna. Być może łatwiej podejmuje się tak decyzje niż w przypadku demokracji pluralistycznej lub uczestniczącej. Uczestnicy mogą odwoływać się do niższych instynktów, jak np., no wiecie, ludzkie słabości. Tymczasem pluraliści mogą nie być w stanie podjąć decyzji, nawet jeśli coś ma sens, bo jest tam zbyt wiele rywalizujących ze sobą grup. Ale jeśli mamy mniejszą, bardziej ograniczoną grupę, ograniczone uczestnictwo to może podejmują trochę bardziej racjonalnie Ale jakie są wady? Najbardziej oczywistą, jest to, że może ona zaprzeczać całej idei demokracji. Jeśli tylko zdanie elit ma znaczenie, to może nawet dobrze się spisują i naprawdę reprezentują interes ogółu, ale możliwe, że dobrze reprezentują tylko interesy elity. Więc czy oni naprawdę reprezentują ludzi? Czy to jest demokracja, w której lud jest suwerenem, w której lud podejmuje decyzje? Czy jest to oligarchia, w której tylko nieliczni rządzą i dbają tylko o swój interes? Po obejrzeniu tego filmu, spójrz na świat wokół ciebie. Pomyśl o Stanach Zjednoczonych, albo innym państwie, w którym to oglądasz. Jakie elementy demokracji uczestniczącej zauważasz? Jakie widzisz elementy demokracji pluralistycznej i demokracji elitarnej? Jak zobaczymy w innych filmach, te wymiary demokracji były żywo dyskutowane przez Ojców Założycieli, kiedy myśleli nad ratyfikacją Konstytucji. Zobaczymy to na przykładzie tzw. "Ani-Federalist Papers", zwłaszcza kiedy będzie analizować "Brutus No. 1". Zobaczymy to na przykładzie tzw. "Federalist Papers", zwłaszcza podczas analizy "Federalist No. 10" Jamesa Madisona i wtedy będziecie mogli zdecydować, kto miał rację i jakie rodzaje demokracji dominują w USA na różnych poziomach.