Główna zawartość
Historia USA
Kurs: Historia USA > Rozdział 1
Lekcja 1: Myśleć jak historyk — film z polskimi napisami- Myśleć jak historyk — film z polskimi napisami
- Jak analizować dokumenty historyczne: identyfikacja źródeł — film z polskimi napisami
- Jak analizować dokumenty historyczne: spojrzenie na kontekst historyczny
- Jak uniknąć typowych błędów w eseju z historii
© 2023 Khan AcademyWarunki użytkowaniapolitykę prywatnościInformacja o plikach cookie
Jak analizować dokumenty historyczne: identyfikacja źródeł — film z polskimi napisami
Czym różni się źródło pierwotne od wtórnego? Kim Kutz Elliot, historyczka Khan Academy i David Rheinstrom, specjalista od gramatyki, dyskutują na temat czytania źródeł historycznych, analizując orędzie inauguracyjne Franklina Delano Roosevelta.
Chcesz dołączyć do dyskusji?
Na razie brak głosów w dyskusji
Transkrypcja filmu video
Cześć Dawid. Cześć Kim. Tak więc,to czym się zajmiemy dzisiaj to przyjrzenie się tej przemowie, która została wygłoszona przez jednego
z moich ulubionych prezydentów,
Franklina Delano Roosevelta, podczas swojej inauguracji w 1933 roku. Myślę, że to co jest naprawdę ważne podczas czytania przemowy takiej jak ta, to nie tylko możliwość
nauczenia się analizy tego jako źródło pierwotne, co będzie pomocne w ocenie pod kątem historycznym, ale także, co jest naprawdę użyteczne, to spojrzeć na to
przemówienie prezydenta, lub przemowę jakiegokolwiek polityka i zrozumieć jakie
twierdzenia przedstawiają i w jaki sposób to robią. Więc Kim, zanim pójdziemy dalej, czym w ogóle jest źródło pierwotne? Jaka jest różnica między pierwotnym a wtórnym źródłem? Dobre pytanie. Źródłem pierwotnym jest dokument który pozwala spojrzeć na dane wydarzenie z perspektywy kogoś, kto tam był. Tak więc, źródłem pierwotnym,
mogłoby by być wiele rzeczy. Może to być zdjęcie, zrobione przez kogoś, kto być może uczestniczył w politycznym zgromadzeniu. To może być pamiętnik, być może kogoś kto był aktywnym członkiem
w ruchu na rzecz praw kobiet w XIX wieku. Z pewnością każda przemowa, lub nawet, powiedzmy,
jak rozmowa o historii mówionej, I wspominam tutaj o wielu
znaczących przykładach, ale to nie musi być coś co ma związek ze znaczącą osobą
lub słynnym wydarzeniem. To może być lista zakupów, prawda jeśli badasz zwyczaje konsumpcyjne kogoś, kto żył w latach 60. To, co oni kupowali w sklepie
spożywczym powie Ci sporo o tym co jedli, ile mogli wydać. Tak więc pierwotne źródło
stanowi kluczowy materiał badawczy, który
pokazuje Ci co ludzie w tamtych czasach myśleli. Ok, więc źródło pierwotne
jest artefaktem, pozostawionym przez kogoś kto tam był. Dokładnie. Czym jest źródło wtórne? Źródło wtórne jest interpretacją. Powiedzmy, że jestem historykiem, a tak się składa, że jestem. O mój Boże! (śmiech) Co za zbieg okoliczności (śmiech) Tak więc wykonałam pracę polegającą
na wykopaniu kilku źródeł pierwotnych a następnie przyglądam się im wszystkim i sprawdzam
co mają ze sobą wspólnego. na przykład. Więc być może piszę o Abrahamie Lincolnie i dostaję mnóstwo zdjęć Lincolna, dostaje wiele pism Lincolna i
jego współpracowników przeglądam je wszystkie i wychodzę z własną interpretację tego, co działo się w życiu Lincolna. Piszę więc książkę o
Lincolnie autorstwa Kim. Aż do teraz... (śmiech) I to jest moja interpretacja. Ok Jasne? Tak więc rzeczy, które mnie interesują na przykład religia Lincolna, lub jej brak mogą nie być tymi samymi tematami, które zainteresowały by innego historyka. Powiedzmy, że interesuje ich
polityka zagraniczna Lincolna. Tak więc, moja interpretacja
jest tylko jednym ze sposobów patrzenia na te pierwotne źródła, a inny historyk może mieć zupełnie inną interpretację. W przypadku źródeł wtórnych
ważne jest również to, że mnie tam nie było, prawda? Nigdy nie rozmawiałam z Lincolnem. Wiesz, on umarł 100 lat
przed moimi narodzinami co oznacza, że możesz mi
tylko mocno zaufać. Możesz w zamian, by uzyskać
znacznie jaśniejszy obraz tego co Lincoln naprawdę myślał, przeczytać jego własne słowa. Tak więc źródeł wtórnych nie możesz obdarzyć za dużym zaufaniem No więc obdarzyć sporym zaufaniem nie możesz, to prawda, ponieważ każdy w swoim czasie ma własną perspektywę. I tak, idee kogoś kto żył w XIX wieku będą się różnić od idei kogoś, kto żyje teraz, a Ty wiesz tylko tyle, ile
możesz wiedzieć, prawda? I wiesz tylko tyle ile dają
informacje, które posiadasz. Więc tak na prawdę musisz brać
wszystko z przymrużeniem oka i porównywać z innymi źródłami
z tego okresu, oraz późniejszych źródeł, żeby wyczuć co jest ważne. Więc mówisz, że możesz mieć inne spojrzenie na Lincolna niż inny badacz tej postaci, ale pisma Lincolna, same w sobie,
również zawierają jego własne przemyślenia
z jego życia. Tak. Dobra, więc co my tu robimy z Orędziem Inauguracyjnym Roosevelta? W porządku. Przyjrzyjmy się więc temu
Przemówieniu Inauguracyjnemu, tak jakbyśmy byli historykami, ok? Usiądziemy i naprawdę zagłębimy się w... Nastroje wielkiego kryzysu? (śmiech) W porządku. Będziemy mieć depresję. Ok, Jestem gotowy. Więc ustaliliśmy, że ponieważ on tam był i ponieważ to on wygłosił to przemówienie to przemówienie
Franklina Delano Roosevelta jest źródłem pierwotnym. Racja, i to świetny
sposób by przyjrzeć się wielkiemu kryzysowi, prawda? Jeśli chcesz wiedzieć co ludzie
o tym myśleli, to bardzo ważne by
dowiedzieć się co prezydent Stanów Zjednoczonych miał do powiedzenia,
gdy został na niego wybrany. Dawid wiem, że nie mogłeś się
doczekać żeby przeczytać przemowę Roosevelta w swoim wykonaniu, więc oddaję to tobie, byśmy
mogli zrozumieć sens tego co Roosevelt miał do powiedzenia. Dobra, odsuwam się od mikrofonu. "Jestem pewny, że moi współobywatele
Ameryki oczekują "że podczas mojej inauguracji prezydentury "Zwrócę się do nich
otwarcie i zdecydowanie "do czego zmusza nas obecna sytuacja
naszego narodu. "To jest przede wszystkim
czas na mówienie prawdy, "całej prawdę, szczerze i odważnie. "Nie musimy też uciekać od
uczciwego spojrzenia na warunki panujące dziś w naszym kraju. "Ten wielki Naród przetrwa
tak, jak przetrwał wcześniej, "odrodzi się i będzie prosperował". "Tak więc, po pierwsze, pozwólcie mi
wyrazić moje głębokie przekonanie, "że jedyną rzeczą, której musimy
się obawiać, jest sam strach - "bezimienny, nierozsądny,
nieuzasadniony terror, "który paraliżuje niezbędne wysiłki, "aby przekształcić
odwrót w postęp" To było cudowne. (Śmiech) Dziękuję bardzo. Proszę bardzo W porządku. Jak zatem to analizować
jako źródło pierwotne i jako przemówienie? Myślę, że rzeczą
jaką chcemy zrobić pierwszym krokiem, jest określenie
co się dzieje i na szczęście, to całkiem
proste w tym przypadku. Tak, jest to przemowa wygłoszona
przez prezydenta Stanów Zjednoczonych, w momencie gdy zostawał prezydentem. Tak więc wiemy kiedy to było, 4. marca 1933 roku. Wiemy kto wygłosił przemowę, Franklin Delano Roosevelt, właśnie wprowadzony na
urząd prezydenta. Wiemy dlaczego je wygłosił.
To bardzo ważne dla prezydenta, który właśnie
objął urząd aby wygłosić przemówienie inauguracyjne. Mamy tu więc pewne podstawy. Z tego przemówienia inauguracyjnego
możemy się nawet dowiedzieć gdzie odbyła się ta przemowa,
w Waszyngtonie D.C Tak więc dzięki naszej identyfikacji wiemy, że to była przemowa,
w Waszyngtonie D.C. wygłoszona w 1933, przez F.D.R. To jest nasz etap identyfikacji. Jednak, żeby wejść trochę głębiej przejdźmy do kolejnego kroku którym będzie nadanie kontekstu. Jest rok 1933, prawda?
Co się wtedy dzieje? Zobaczymy Tak więc wielki kryzys
trwa już cztery lata Tak Prohibicja jeszcze się
nie skończyła, prawda? Zgadza sie. Uchylenie przepisów nie nastąpiło więc alkochol jest nadal nie legalny
w Stanach Zjednoczonych zarówno w sprzedaży, jak i transporcie. Panuje ogromne bezrobocie. Dust Bowl(susza i burze piaskowe)
dalej szaleje Ameryka nie jest w najlepszym położeniu! Nie, to jest kryzys. i to kryzys z wielu stron, prawda? Ludzie są emocjonalnie przygnębieni, i pojawia się kryzys gospodarczy. Mamy więc ogólne zrozumienie, że jest to przemowa z 1933 roku, przedstawiająca problem
wielkiego kryzyu. Przejdźmy więc do szczegółów. O czym właściwie mówi prezydent
w tej przemowie? Kiedy spojrzysz do tej przemowy można zauważyć, że prezydent
był świadomy, że sprawy mają się źle. Racja. Tak. To jest czas, żeby mówić prawdę. Ciągle mówi o tym jak, rozumiesz... "To czas mówienia prawdy. "Zwrócę się do Amerykanów
otwarcie "To czas mówić prawdę,
całą prawdę "szczerze i odważnie. "Nie będziemy uciekać od
uczciwego spojrzenia na dzisiejsze "warunki w naszym kraju. Roosevelt zachęca więc
wszystkich do powiedzenia, czegoś w rodzaju: " W porządku,
nie słyszeliście prawdy "od Waszych przywódców rządowych,
od dłuższego czasu, "ale teraz nadszedł czas, by przyznać, "że sprawy przybrały zły obrót." I co jest ciekawe, to fakt, że powiedział: " Sprawy nie mają się,
jak wiecie, świetnie, "ale w każdej czarnej godzinie
życia naszego kraju "szczerość i zapał przywódców
spotkały się "z takim zrozumieniem i wsparciem ludu, jakie jest niezbędne do zwycięstwa. Prezydent mówi również, że nie ma powodu
by się bać czegokolwiek po za niemocą , marazmem. Mówi, że Amerykanie muszą
zmierzyć się z problemem kryzysu za pomocą wzrastającej
woli narodu. Tak, i wiesz, myślę, że to
dobre, że on mówi: " Powiem Ci jak jest "Sprawy mają się źle "Dostrzegam, że sprawy maja się źle" I to jest naprawdę istotne, ponieważ, dotąd Herbert
Hoover nie zrobił zbyt wiele, by dostrzec
że sytuacja jest zła. Wiesz, on widział, ze ludzie cierpią,
a mimo to powiedział, że odpowiedzialność, za
rozwiązanie tego kryzysu nie koniecznie leży po stronie rządu. Więc w rzeczywistości Roosevelt
nazywa to: "czarną godziną życia naszego kraju" Racja, to przyznanie, że nie jest dobrze jest
dużą częścią jego przemówienia. Ale mówi też, że możliwe jest odbicie się od dna, jeśli uczciwie
podejdziemy do problemów, i zajmiemy się nimi z zapałem, i to jest pewnego rodzaju Nowy Ład -podejście do problemów z uczciwością i narodowym entuzjazmem. Tak, I sądzę że że ta przemowa jest tak fascynująca poniważ, po pierwsze to
sformuowanie weszło do naszego narodowego słownictwa. "Nie ma się czego bać,
tylko samego strachu". co jest w pewnym sensie dziwne. To jest jedna z tych rzeczy: "Mieć ciastko i zjeść ciastko" Zastanawiasz się:" Chwileczkę
jak to jest możliwe?" Więc co on miał na myśli przez: "Jedyną rzeczą której musimy się bać,
jest strach sam w sobie" Myślę, że chce powiedzieć, że to nie jest czas na panikę, i że jedyne czego powinniśmy
się bać to nieracjonalne przerażenie. Nie powinniśmy biegać w około
jak kurczaki z odciętymi głowami. Racja, to jest właśnie czas
by przeciwstawić się bezimiennemu przerażeniu i
skupić się na tym by problemy z którymi się borykamy, podzielić na małe dostępne i możliwe do pokonania kawałki Myślę, że kolejną ważną sprawą, o której mówił prezydent, to że wielki kryzys jest spowodowany czymś co jest nowe w Amerykańskiej kulturze, a jest nim giełda papierów wartościowych. A giełda nie działa według zasad prostego popytu i podaży. Zamiast tego polega na przekonaniu. A zatem przyczyną krachu giełdowego w 1929 roku jest to,
że ludzie przestali wierzyć, że akcje są warte tyle, ile mówi o nich giełda. Więc wszyscy się wycofują. Wybucha panika, światowa bankowość upada. A z tym jest naprawdę trudno
sobie poradzić, prawda? To nie jest tak, że ty wybierasz
swoje pieniądze z banku, albo ja wybieram moje
pieniądze z banku i w każdej chwili może to spowodować
międzynarodowy kryzys. Prawda Ale kiedy ogromna grupa ludzi wpada w panikę w tym samym czasie i wypłacają pieniądze z banków banki upadają. Tak więc to co Roosevelt mówi, to, że nie możemy dopuścić,
żeby fala paniki ogarnęła naród ponownie. Dokładnie. Więc, kontekst tego
przemówienia jest taki, że sprawy mają się źle. Powodem dla którego sytuacja jest
zła, jest fala bezimiennego, nierozsądnego,
nieuzasadnionego przerażenia i "Ameryko, potrzebuje Twojego wsparcia "aby upewnić się, że nie dopuścimy
do tego ponownie, "byśmy mogli odwrócić ten odwrót w postęp" W następnym filmie zajmiemy się bardziej szczegółowo, tym
jak przeanalizować źródło i wykorzystać je do skonstruowania
własnego opracowania.