If you're seeing this message, it means we're having trouble loading external resources on our website.

Jeżeli jesteś za filtrem sieci web, prosimy, upewnij się, że domeny *.kastatic.org i *.kasandbox.org są odblokowane.

Główna zawartość

Polityka w wieku pozłacanym: patronaż

Powszechna w wieku pozłacanym korupcja doprowadziła do reformy służby publicznej po tym, jak zamordowany został prezydent James Garfield. Tłumaczenie na język polski: fundacja Edukacja dla Przyszłości, dzięki wsparciu wolontariuszy.

Streszczenie

  • W Pozłacanym Wieku polityka przepełniona była korupcją. Prezydenci nagradzali stanowiskami rządowymi swoich stronników politycznych poprzez patronaż, inaczej zwany systemem łupów.
  • Mimo, że niektórzy prezydenci podjęli pewne ograniczone kroki ku reformie systemu łupów, dopiero po zabójstwie prezydenta Jamesa Garfielda przez niezadowolonego z nieprzyznania mu stanowiska Charlesa Guiteau w 1881 roku służba cywilna zyskała powszechne poparcie.
  • Ustawa o reformie służby cywilnej Pendletona była pierwszym znaczącym aktem ustawodawczym wymierzonym w patronaż. W myśl ustawy utworzono Komisję do spraw Służby Cywilnej, by kontrolować i zredukować stanowiska uzyskane przez patronaż.

Polityka w Pozłacanym Wieku

Korupcja, podejrzane kompromisy polityczne i zakulisowe umowy były charakterystyczne dla Pozłacanego Wieku. Słynnym przykładem jest kompromis z roku 1877, w którym rozstrzygnięto spór o rezultat wyborów prezydenckich z roku 1876 na korzyść republikanina Rutherforda B. Hayesa, który przegrał w głosowaniu powszechnym, w zamian za wycofanie oddziałów federalnych z Południa po Wojnie Secesyjnej. Przynosiło to korzyść demokratom, którzy chcieli zakończyć rekonstrukcję i na nowo wprowadzić supremację białych w strukturach władz południowych stanów.
Heyes został wybrany na prezydenta w kontrowersyjnych okolicznościach. Nie wrosła przez to korupcja w stolicy kraju, miało to jednak wpływ na pojawienie się programów działań tworzonych w celu osiągnięcia wpływu politycznego, a nieefektywność pracy utrzymywała się w Białym Domu przez najbliższe 24 lata. Kolejni bezsilni prezydenci obejmowali po sobie urząd, a żaden z nich nie został ponownie wybrany. Mogło się wydawać, że wyborcy woleli wroga nieznanego, niż znanego.
Tylko z trudem mogli wybrani prezydenci egzekwować swoją władzę, by zwrócić długi polityczne ludziom, którzy zapewnili im wygrane w miastach i regionach kraju. Cztery lata sprawowania urzędu spędzali na oddawaniu przysług i radzeniu sobie z potężnymi koneksjami, które pomogły dostać im się do Białego Domu.
Wśród politycznych dylematów, z którymi prezydenci zmagali się stale w tamtym okresie, był patronaż, taryfy i system walutowy kraju.

System łupów w Pozłacanym Wieku

Centralnym założeniem gabinetu każdego z ówczesnych prezydentów była ochrona systemu łupów, czyli prawa prezydenta do prowadzenia powszechnej praktyki politycznego patronażu. W tym przypadku patronaż oznaczał powoływanie przez prezydenta swoich przyjaciół i zwolenników na różne stanowiska. Ponieważ w tamtym okresie wygrana wyborów prezydenckich często wisiała na włosku, utrzymywanie w dobrym stanie politycznej maszynerii i oddawanie przysług poprzez patronaż było szczególnie ważne dla prezydentów, niezależnie od przynależności partyjnej.
Karykatura ukazuje Andrew Jacksona jadącego na świni przechodzącej nad "defraudacją", "łapówkarstwem", "łupami' i karmiącej się "grabieżą".
Ta karykatura polityczna pokazuje w satyryczny sposób system łupów. Ukazany na niej prezydent Andrew Jackson, sprawujący urząd w latach trzydziestych XIX wieku, siedzi na świni przechodzącej nad "defraudacją", "łapówkarstwem" i "łupami", a karmiącej się "grabieżą". Ilustracja: Openstax.
Jak pokazuje tabela poniżej, każdy z prezydentów wybranych w latach 1876 - 1892 wygrał wybory, mimo że uzyskał mniej niż 50 procent w głosowaniu powszechnym. Ustalił się powtarzający się cykl wyborów względnie słabych prezydentów, którzy mieli dużą liczbę długów politycznych. Mogły zostać one spłacone za pomocą jednego przywileju, a mianowicie patronażu. W efekcie system łupów pozwolił osobom posiadającym wpływy polityczne zdobyć wysokie stanowiska w rządzie, niezależnie od ich doświadczenia i umiejętności. Tym samym zwiększali nieskuteczność w działaniu rządu i możliwość pojawienia się korupcji.
Wyniki wyborów prezydenckich w USA (1876–1896)
RokKandydaciGłosowanie powszechneProcent
1876Rutherford B. Hayes4,034,13247.9%
Samuel Tilden4,286,80850.9%
1880James Garfield4,453,33748.3%
Winfield Hancock4,444,26748.2%
1884Grover Cleveland4,914,48248.8%
James Blaine4,856,90348.3%
1888Benjamin Harrison5,443,66347.8%
Grover Cleveland5,538,16348.6%
1892Grover Cleveland5,553,89846.0%
Benjamin Harrison5,190,79943.0%
1896William McKinley7,112,13851.0%
William Jennings Bryan6,510,80746.7%

Debaty na temat reformy służby cywilnej

W tym samym czasie powstał ruch na rzecz reformy praktyki nadawania stanowisk politycznych. Już w roku 1872 reformatorzy służby cywilnej zebrali się by utworzyć Partię Liberalnych Republikanów. Ich celem było zdjęcie prezydenta Granta z objętego przez niego urzędu. Partii przewodzili liderzy republikańscy i redaktorzy gazet ze Środkowego Zachodu. Podziałała ona jak bodziec dla innych, również pragnących reformy republikanów, by opuścić szeregi republikanów i dołączyć do demokratów. Jako kandydata wysunęli Horace'a Greeley'a i zarządali "gruntownej reformy służby cywilnej jako jednej z najbardziej palących konieczności" stojących przed krajem. Mimo, że zostali łatwo pokonani w następnych wyborach, praca Liberalnych Republikanów dała początek jeszcze silniejszym dążeniom ku reformie praktyk patronażowych.
Było oczywiste, że prezydent Hayes zawdzięczał swoje niespodziewane, uzyskane za pomocą kompromisu i bardzo nieznaczną różnicą głosów, zwycięstwo w roku 1876 pomocy swoich republikańskich opiekunów. Nie był on w stanie odpowiedzieć na żądania reformy, mimo, że sam opowiadał się za nowym systemem służby cywilnej. W rzeczywistości, podczas czterech lat sprawowania urzędu, osiągnął niewiele ponad podyktowane przez swoich opiekunów rozdawanie korzyści.
Potężni liderzy republikańscy usiłowali kontrolować prezydenta. Pierwszym z nich był Roscoe Conkling, republikański senator ze stanu Nowy Jork i lider Stalwartów (Niezłomnych), grupy silnie wspierającej kontynuację obecnego systemu łupów. Jako długoletni stronnik poprzedniego prezydenta, Granta, Conkling nie sprzyjał wczesnym wezwaniom Hayesa do reformy służby cywilnej.
Kolejnym był James G. Blaine, republikański senator z Maine i przywódca Half-Breedów (Mieszańców). Grupa ta, która otrzymała swój uwłaczający przydomek od zwolenników Stalwartów, którzy uznawali ją za “na wpół republikańską” opowiadała się za umiarkowaną reformą służby cywilnej.
Karykatura ukazuje Roscoe Conklinga grającego głowami potencjalnych republikańskich kandydatów na prezydenta w popularną w tamtym czasie grę. Podpis mówi: "Wielka Prezydencka Łamigłówka"
Karykatura polityczna przedstawiająca Roscoe Conklinga grającego głowami potencjalnych republikańskich kandydatów na prezydenta w popularną w tamtym czasie grę, co ma ilustrować jego kontrolę nad wyborami dokonywanymi w partii. Ilustracja: Openstax.
Hayesowi nie udało się osiągnąć zbyt wiele, jeśli chodzi o ustawodawstwo. Jego starania, by zapewnić prawa obywatelskie Afroamerykanom ograniczał Kongres, w którym większość mieli wtedy demokraci. Jego decyzja, by zaprzestać bicia srebrnych monet, jedynie zwiększyła napięcia podczas kryzysu gospodarczego zwanego paniką roku 1873.
Jednakże, Hayes poczynił pierwsze kroki ku reformie służby cywilnej. Po pierwsze, przyjął nową zasadę dotyczącą patronażu, według której osoba przyjęta na stanowisko mogła zostać z niego zdjęta tylko by usprawnić działanie rządu, nie zaś z jawnie politycznych względów. Po drugie, ogłosił, że liderzy partii nie mogli oficjalnie wpływać na wybór kandydatów na stanowiska polityczne. Conkling starał się jednak w dalszym ciągu wywierać swój wpływ. I wreszcie, Hayes zdecydował, że kandydaci rządowi nie będą posiadali uprawnień, by prowadzić kampanie wyborcze.
Pierwszym celem Hayesa, w jego wątłych usiłowaniach wprowadzenia reform, było usunięcie Chestera A. Arthura, lojalnego poplecznika Conklinga, ze stanowiska kierownika Urzędu Celnego miasta Nowy Jork. Arthur notorycznie wykorzystywał swoją pozycję poborcy celnego, by pozyskiwać przysługi polityczne dla Conklinga. Gdy Hayes siłą go usunął, nawet ugrupowanie Half-Breedów zakwestionowało mądrość tego posunięcia i zaczęło dystansować się od Hayesa. Utrata nikłego poparcia publicznego spowodowana kompromisem z roku 1877 i słabnące poparcie jego ugrupowania w Kongresie przypieczętowały los Hayesa i sprawiły, że jego reelekcja stała się niemożliwa.

Pocisk zamachowca zapoczątkowuje reformę służby cywilnej

Po porażce Hayesa, odłamy republikanów rozpoczęły walkę o jego następcę w wyborach prezydenckich roku 1880. Początkowo, ugrupowanie Stalwartów opowiadało się za powrotem Granta do Białego Domu, a przez Half-Breedów intensywnie promowany był ich lider, James Blaine. W wyniku przewidywanego impasu, który nastąpił na konwencji wyborczej, oba ugrupowania zgodziły się na kompromis i kandydaturę senatora z Ohio, Jamesa A. Garfielda oraz Chestera Arthura jako wiceprezydenta. Partia demokratów wyznaczyła na kandydata Winfielda Scotta Hancocka, byłego komendanta armii Unii.
Garfield wygrał z Hancockiem nieznaczną ilością 40.000 głosów, mimo że i tak nie uzyskał większości w głosowaniu powszechnym. Jednakże, wydarzenia, które nastąpiły mniej niż cztery miesiące po objęciu stanowiska przez Garfielda, sprawiły, że prace nad reformą służby cywilnej znacznie przyśpieszyły. 2 lipca 1881 roku, zamachowiec Charles Guiteau zastrzelił Garfielda, krzycząc przy tym podobno "Jestem Stalwartem, ze Stalwartów!" Sam Guiteau chciał nagrody w postaci stanowiska ambasadora Francji za swoje wsparcie polityczne, napisał on przemowę na kampanię Garfielda. Winą za jego uczynki obarczono system łupów. Sprawiło to, że żądania zmian przybrały na sile.
Ilustracja ukazuje Garfielda pochylającego się z bólu w tył, podczas gdy tłum spieszy mu z pomocą, a Guiteau w tle szamota się z kilkoma mężczyznami.
Na ilustracji ukazane są zamach na Garfielda i pojmanie zabójcy, Charlesa Guiteau. Prezydent trzymał się życia jeszcze przez dwa miesiące po zamachu. Ilustracja: Openstax.
Gdy Chester Arthur objął urząd prezydenta, zaskoczył zarówno własną partię, jak i demokratów, odsuwając się od Stalwartów. Mimo że wcześniej był lojalnym członkiem partii, Arthur zrozumiał, że nie zawdzięczał swojej obecnej pozycji żadnemu ugrupowaniu, ani czyjejś przychylności. Jego pozycja była wyjątkowa, mógł bowiem zacząć wprowadzać reformę służby cywilnej, w odróżnieniu od wszystkich pozostałych kandydatów politycznych. Zdecydował się postąpić właśnie w ten sposób.
W 1883 podpisał ustawę Pendletona o służbie cywilnej, pierwszy znaczący akt wymierzony przeciwko patronażowi. Ustawą tą powołana została Komisja Służby Cywilnej. Jej zadaniem było stworzenie listy stanowisk w rządzie uzyskanych dzięki patronażowi i zarezerwowanie 15 procent z nich na stanowiska mianowane drogą egzaminacyjną. Co więcej, by uniemożliwić przyszłym prezydentom niekorzystne zmiany w ustawie, zakładała ona, że mogą oni powiększyć listę, ale nie zmniejszyć, przenosząc stanowiska w służbie cywilnej z powrotem na listę patronażową.

Jak uważasz?

Jaki wpływ na amerykański rząd miał system łupów?
Co spowodowało reformę służby cywilnej? Czy uważasz, że dzięki ustawie Pendletona osiągnięto wystarczająco wiele, by usunąć problemy powodowane przez patronaż?

Chcesz dołączyć do dyskusji?

Na razie brak głosów w dyskusji
Rozumiesz angielski? Kliknij tutaj, aby zobaczyć więcej dyskusji na angielskiej wersji strony Khan Academy.