Wykrywalne cywilizacje w naszej Galaktyce cz. 5

W poprzednim filmie o równaniu Drake'a podstawiliśmy jakieś liczby, zrobiliśmy jakieś założenia, które wydały się rozsądne, przynajmniej dla mnie i otrzymaliśmy, że w Drodze Mlecznej powinno być 12,5 wykrywalnych cywilizacji. Mówiłem również o paru powodach dlaczego nie możemy ich wykryć. Ale zostawiłem jeszcze jeden z bardziej oczywistych powodów dla którego nie możemy ich wykryć. I jak zostało słusznie zauważone w komentarzach pod tamtym filmem, że ten sygnał po prostu może być za słaby! Że jest tylko 12,5; że to jest rzędu 10, 11, 12 wykrywalnych cywilizacji w Galaktyce. One mogą być całkiem daleko od nas. To nie jest Droga Mleczna ale jest to galaktyka niezbyt różniąca się od Drogi Mlecznej, ponieważ oczywiście nigdy nie osiągniemy takiego punktu obserwacyjnego naszej Galaktyki. Przynajmniej nie w tym momencie ponieważ musielibyśmy odlecieć spory kawałek od niej. Ale powiedzmy, że jesteśmy gdzieś tutaj. Możesz sobie wyobrazić, że znajduje się tutaj 10 cywilizacji lub 12 cywilizacji: tutaj, jedna, druga, trzecia, czwarta. Prawdopodobnie dużo więcej jest w centrum tak naprawdę, ponieważ tam mamy większą gęstość. Pozwól więc, że zaznaczę je tutaj: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12. Najbliższa z nich może być dziesiątki tysięcy lat świetlnych od nas. Między nami może być dużo rzeczy po drodze. Wszystkie źródła zwariowanych zdarzeń: wybuchy gwiazd, wszystkie rodzaje sygnałów, które do nas docierają. I może się tak zdarzyć, że sygnały od takich cywilizacji okażą się za słabe, aby do nas dotrzeć, albo że po drodze jest zbyt dużo zakłóceń od tych wszystkich szaleństw, które zdarzają się w całej Galaktyce. Jest również wiele innych powodów o których dużo mówiłem w poprzednim filmie. Być może jeśli oni zrezygnowali z radia jako sposobu porozumiewania się... Albo może w ogóle nigdy nie zaczęli korzystać z niego i dlatego nigdy nie zaobserwowaliśmy, jak oni korzystali z niego. Lub korzystali przez bardzo krótki okres czasu w jakimś okresie przejściowym. Być może w ciągu 100 lat odkryjemy następny najlepszy sposób. Kolejnym pomysłem, poza tym, dlaczego my prawdopodobnie... albo dlaczego nie możemy wykryć takich cywilizacji to, że może być ich dużo mniej niż 10. Gdy napisałem równanie Drake'a tutaj, zrobiłem trochę założeń, które mogły wyglądać na szalone, ale założyłem rzeczywistość, w której brak jest katastroficznych zjawisk w Galaktyce, które zdarzają się regularnie. Wiemy jednak o tych wszystkich zjawiskach, które zdarzają się w Galaktyce i innych galaktykach. Jednym z tych, o którym wiemy najwięcej, choć są zapewne i inne zjawiska, o których wiemy bardzo niewiele, to rozbłyski promieniowania gamma. I to jest to, co wciąż próbujemy zrozumieć. Rozbłysk promieniowania gamma. Możesz obejrzeć film o kwazarach, które są w istocie... Wysokoenergetyczne promieniowanie jest wysyłane przez te wszystkie... Materia jest pochłaniana przez supermasywne czarne dziury w centrach galaktyk, które są zazwyczaj bardzo, bardzo, bardzo często miliardy lat świetlnych od nas. A promieniowanie gamma, to jedne z tych rzeczy, które są przez nie wysyłane. Ale rozbłyski gamma istnieją również w galaktykach. Uważamy, że powstają one, gdy pewien rodzaj gwiazd zapada się do czarnej dziury, i wtedy dochodzi do rozbłysku gamma. Rozbłyski gamma mogą postawać także w gwiazdach neutronowych o odpowiednich właściwościach. I one od czasu do czasu mogą wysyłać promieniowanie gamma. A na rysunku widać, że jeśli istnieje cywilizacja, która znajduje się w odległości kilku tysięcy lat świetlnych w sąsiedztwie jednego z tych rozbłysków gamma, w dodatku w nieodpowiednim miejscu, gdzieś na drodze rozbłysku, wtedy jest duża szansa, że taka cywilizacja byłaby całkowicie zgładzona. Taka planeta zostałaby wysterylizowana ponieważ promieniowanie z błysku gamma byłoby po prostu za silne. Sa również inne teorie, mówiące o tym, że niektóre wymierania mające miejsce w historii Ziemi... Nie mówię tutaj o dinozaurach, mówię o miliardach lat temu może miliard, albo 2 miliardy lat temu że one również mogły być spowodowane przez stosunkowo bliski rozbłysk gamma. Według niektórych obliczeń taki rozbłysk uderza w Ziemię co mniej więcej miliard lat. I jeśli pomyślisz o Galaktyce jako całości jesteśmy gdzieś... Nasz Układ Słoneczny okrąża Galaktykę w dość bezpiecznej odległości od środka Galaktyki. Im bliżej centrum się znajdujesz, tym większa jest gęstość gwiazd. Można sobie wyobrazić, że jeśli Ziemia dostaje takim rozbłyskiem co kilka miliardów lat, to możesz sobie wyobrazić, że coś bliższego środka Galaktyki obrywa od rozbłysków gamma dużo, dużo, dużo częściej. Po prostu dlatego, że tam się więcej dzieje: tam jest więcej gwiazd, które są bliżej siebie. Więcej gwiazd, które się starzeją, więcej gwiazd, które mogą się zapaść do czarnej dziury. A więc prosta odpowiedź brzmi: nie wiemy, być może tam są tysiące cywilizacji, ale jesteśmy jeszcze niewystarczająco zaawansowani, aby je wykryć. Lub jest ich bardzo bardzo niewiele. Ze względu na te wszystkie dramatyczne zdarzenia zdarzające się w Galaktyce. Kto wie? Może jest ich 0? To może okazać się niezbyt emocjonujące. Więc staram się o tym nie myśleć.