If you're seeing this message, it means we're having trouble loading external resources on our website.

Jeżeli jesteś za filtrem sieci web, prosimy, upewnij się, że domeny *.kastatic.org i *.kasandbox.org są odblokowane.

Główna zawartość

Elektrokardiowersja — film z polskimi napisami

Stworzone przez: Bianca Yoo.

Chcesz dołączyć do dyskusji?

Na razie brak głosów w dyskusji
Rozumiesz angielski? Kliknij tutaj, aby zobaczyć więcej dyskusji na angielskiej wersji strony Khan Academy.

Transkrypcja filmu video

Porozmawiamy dziś o elektroterapii w kardiologii. Zdarza się, że używamy prądu elektrycznego w leczeniu pacjentów z arytmiami. Nieprawidłowym lub przyspieszonym rytmem serca. Celem jest przywrócenie normalnej akcji serca Każdy widział w telewizji taką scenę, kiedy pacjent leżący w szpitalu nagle traci przytomność, w sali robi się zamieszanie i ktoś krzyczy, że mają zatrzymanie krążenia. Wtedy lekarz wbiega na salę, kładzie na pacjencie łyżki i wrzeszczy "odsuncie się, strzelam!". W tego typu scenach lekarz lub ratownik używa urządzenia zwanego defibrylatorem, za pomocą którego działa prądem na serce. W filmach taki pacjent jest zwykle na skraju życia i śmierci, a jego serce przestaje bić, jednak w rzeczywistości elektroterapia jest stosowana w różnorodnych zaburzeniach rytmu serca. Znajduje zastosowanie na przykład w migotaniu przedsionków, gdzie górne jamy serca ulegają drżeniom zamiast się kurczyć. Migotanie przedsionków to w skrócie AF. Kolejnym stanem, który leczymy za pomocą prądu jest częstoskurcz komorowy, VT gdzie komory pracują zbyt szybko. Poza AF i VT istnieje jeszcze cały szereg nieprawidłowych rytmów, podatnych na takie leczenie, o których zaraz sobie powiemy. Jeszcze raz, w filmach pacjent zwykle jest nieprzytomny i jego serce nie pracuje. Ale tak naprawdę, pacjent niejednokrotnie pozostaje przytomny aż do momentu tuż przed wyładowaniem. Dostają oni leki sedatywne tuż przed wyładowaniem, by nie byli w tym czasie świadomi, bo porażenie prądem jest bolesne. W filmach mamy też raczej sytuacje nagłe, wymagające natychmiastowego działania, natomiast w prawdziwym życiu elektroterapia nie zawsze jest nagła. W niektórych przypadkach wykonuje się ją planowo, u pacjentów ambulatoryjnych. Defibrylatora używa się w jednym z dwóch trybów. Pierwszy to kardiowersja elektryczna. W kardiowersji elektrycznej, defibrylator podaje wyładowanie w synchronizacji z załamkiem R zespołu QRS. Wyładowanie jest zsynchronizowane z załamkiem R. Kardiowersja elektryczna. Wykorzystuje się ją w leczeniu konkretnych zaburzeń rytmu, jak migotanie przedsionków, AF o którym mówiliśmy. A także trzepotaniu przedsionków, innego częstoskurczu nadkomorowego, podobnie jak AF. Stosowana jest też w częstoskurczu nawrotnym z węzła przedsionkowo-komorowego, czyli rodzaju tachykardii powodowanej przez działanie pętli re-entry w obrębie węzła AV. Kardiowersja wykorzystywana jest też w VT z obecnym tętnem. Skąd ten podział? U pacjenta z VT obecność lub brak wyczuwalnego tętna będzie nam determinować rodzaj leczenia. Jeśli pacjent ma tętno i jest stabilny, czyli ma prawidłowe ciśnienie, i nie ma bólu w klatce ani zaburzeń ze strony OUN, typu zaburzeń przytomności. Takie osoby otrzymują leczenie farmakologiczne. Jeśli pacjent z VT ma tętno, ale jest niestabilny, czyli jego ciśnienie jest niskie, odczuwa ból w klatce piersiowej przez zbyt szybką akcję serca, która nie jest w stanie zapewnić krążenia wystarczającego na zaopatrzenie serca lub jeśli ma zaburzenia nerwowe, to znaczy traci przytomność albo jest zdezorientowany. U pacjentów niestabilnych z VT i wyczuwalnym tętnem przeprowadza się kardiowersję elektryczną. I pacjenci z VT bez tętna poddawani są defibrylacji, czyli drugiemu trybowi pracy defibrylatora. A więc VT bez tętna - defibrylacja. Defibrylacja polega na zadziałaniu prądem elektrycznym w jakimkolwiek momencie cyklu pracy serca. W jakimkolwiek momencie cyklu. Nie jest zsynchronizowana z załamkiem R, ani żadnym innym załamkiem. Więc defibrylacja jest jak kardiowersja, tylko jest asynchroniczna. „A”, bo nie jest zsynchronizowana, nie jest zsynchronizowana z żadnym momentem cyklu. Defibrylację wykonujemy u pacjentów w stanie zagrożenia życia, którzy nie mają wyczuwalnego tętna. Stosujemy ją w migotaniu komór, gdzie serce nie wykonuje pracy mechanicznej. Zamiast tego ściany komór drżą i nie ma tętna. Gdzie jeszcze nie ma tętna? W przebiegu VT może nie być tętna. W takim wypadku, VT bez tętna leczenie też polega na defibrylacji. Drugą różnicą pomiędzy tymi trybami jest to, że w defibrylacji używamy raczej wyższej energii. W defibrylacji używamy wyładowań o wyższej energii. Jak to właściwie działa? Wyładowanie oddziałuje na wszystkie komórki serca jednocześnie powodując jednoczasową depolaryzację całego serca. A co następuje po depolaryzacji? Repolaryzacja. Komórki wchodzą w okres refrakcji. Okres refrakcji to czas odpoczynku, w którym komórki nie nie mogą wytworzyć kolejnego potencjału. Więc jednoczasowa depolaryzacja wszystkich komórek chwilowo uniemożliwia przewodzenie pobudzeń, ponieważ komórki odpoczywają. Znajdują się w okresie refrakcji. To czas regeneracji. Umożliwia on komórkom rozrusznikowym odzyskać dominującą rolę w generacji pobudzeń. Trochę tak, jakby komputer zaczął się zwieszać. Co robimy kiedy komputer się zawiesza? Robimy restart. Podobnie jak restart komputera, można też zrobić restart serca. Następnym razem, kiedy zrestartujesz komputer to będzie jak położenie łyżek defibrylatora na klatce i krzyknięcie "uwaga, strzelam!".