Przerzuty raka płuc - film z polskimi napisami

Proces, w którym komórki nowotworu rozprzestrzeniają się w inne miejsca organizmu nazywamy przerzutowaniem. Wyobraź sobie raka, jako dom pełen ludzi. Taka ilość osób na tak małej powierzchni sprawia, że robi się tłok i zaczyna brakować zapasów. Mają za mało jedzenia, żeby wszystkich wyżywić. Niektórzy zaczynają opuszczać dom Niektórzy zaczynają opuszczać dom i szukać sobie jakiegoś innego miejsca, w którym mogliby zamieszkać i zakładać kolejne rodziny. Użyliby w tym celu lokalnych dróg, ale też autostrad, żeby móc sprawnie opuścić to miejsce i przenieść w inne. Komórki nowotworowe zachowują się bardzo podobnie. Komórki nowotworowe zachowują się bardzo podobnie. Mogą one pochodzić z różnych zakątków ustroju, na przykład płuc, ale z czasem przenoszą się do innych organów, między innymi mózgu, kości i wątroby. Takie nowe "kolonie" nowotworu nazywamy przerzutami. Takie nowe "kolonie" nowotworu nazywamy przerzutami. Tak jak ludzie używają dróg, tak komórki rakowe używają naczyń krwionośnych i limfatycznych, żeby przemieszczać się po całym organizmie. Popatrzmy tutaj. Narysowałam sieć naczyń krwionośnych, jedną z takich, jakie można znaleźć w całym organizmie. Rysuję te hashtagi, żeby przypomnieć, że naczynia nie unoszą się w powietrzu, tylko znajdują się w tkankach, otoczone kolagenem, włóknami mięśniowymi, nerwami, komórkami i białkami. Zatem, najpierw krew wędruje z serca przez duże naczynia - tętnice, które porównałabym do autostrad. Dalej podąża w kierunku sieci naczyń włosowatych, które są jakby lokalnymi drogami, bo są znacznie mniejsze i krew przepływa przez nie dużo wolniej niż przez tętnice. Następnie krew dociera do autostrad po drugiej stronie - do żył Następnie krew dociera do autostrad po drugiej stronie - do żył i powraca nimi do serca. Ale mamy jeszcze inne ważne naczynia, które chyba nie cieszą się zwykle takim zainteresowaniem, na jakie zasługują, które chyba nie cieszą się zwykle takim zainteresowaniem, na jakie zasługują, a są naprawdę świetne. Chodzi mi tu o naczynia limfatyczne (chłonne), którym powinniśmy podziękować za pracę, jaką wykonują. Odgrywają one bardzo ważne role - transportują komórki odpornościowe oraz zbierają płyn, który wyciekł z naczyń żylnych i tętniczych i odprowadzają go z powrotem do układu żylnego. i odprowadzają go z powrotem do układu żylnego. Wyobrażasz sobie pewnie, co działoby się, gdyby pojawił się w tym miejscu nowotwór. Jeśli nie, to przypomnij sobie jak wyglądało to w pierwszym domu. Jeśli nie, to przypomnij sobie jak wyglądało to w pierwszym domu. Mieszkańcy z różnych powodów go opuszczali. Jeszcze nie do końca rozumiemy jak to się dzieje, ale podobnie - komórki raka przedostają się do naczyń krwionośnych i limfatycznych ale podobnie - komórki raka przedostają się do naczyń krwionośnych i limfatycznych a wraz z nimi do innych miejsc organizmu. Oznaczę to strzałkami. Nie wolno też zapominać o tym, że naczynia limfatyczne spotykają się z milionami innych naczyń limfatycznych w węzłach chłonnych. Są to szczególne miejsca w obrębie organizmu, w których komórki prezentujące antygeny pokazują komórkom odpornościowym fragmenty patogenów, na które rozwija się dzięki temu odpowiedź immunologiczna. Przesunę ten rysunek wyżej i wrócimy do głównego tematu - rozsiewu raka. Dla komórek nowotworowych krążących po organizmie węzły chłonne są jak nowe domy, w których mogą osiąść i się rozmnażać. To właśnie węzły są zazwyczaj pierwszym "nowym domem" dla komórek raka. W przypadku raka płuc, najwcześniej inwazji ulegają węzły chłonne w obrębie klatki piersiowej. Myślę, że ma to sens, bo znajdują się one bardzo blisko płuc, a więc i raka płuc. A zatem, komórki nowotworowe przemieszczają się z prądem krwi i docierają w różne miejsca, na przykład do mózgu, kości, czy wątroby, która u mnie nie do końca dobrze wygląda, ale myślę, że taka wystarczy oraz do nadnerczy, co jest dość charakterystyczne dla raka płuca i formują tam nowe "domy" - przerzuty. Gdy choroba nowotworowa osiągnie ten etap, to staje się bardzo trudna do zwalczenia, bo walczymy już nie z jednym, a z kilkoma guzami. bo walczymy już nie z jednym, a z kilkoma guzami. Z tego powodu, naukowcy bardzo starają się dowiedzieć coraz więcej i więcej na temat mechanizmów rozsiewu komórek nowotworowych, na temat mechanizmów rozsiewu komórek nowotworowych, by móc stworzyć leki, które będą temu zapobiegały, a przez to pozwolą zwiększyć szanse przeżycia pacjentów. a przez to pozwolą zwiększyć szanse przeżycia pacjentów.