If you're seeing this message, it means we're having trouble loading external resources on our website.

Jeżeli jesteś za filtrem sieci web, prosimy, upewnij się, że domeny *.kastatic.org i *.kasandbox.org są odblokowane.

Główna zawartość

Rodzaje krzywych obojętności

Krzywe obojętności dla dóbr normalnych, substytucyjnych i idealnie komplementarnych. Stworzone przez: Sal Khan.

Chcesz dołączyć do dyskusji?

Na razie brak głosów w dyskusji
Rozumiesz angielski? Kliknij tutaj, aby zobaczyć więcej dyskusji na angielskiej wersji strony Khan Academy.

Transkrypcja filmu video

Dotychczas rysowałem krzywe obojętności o takim kształcie. Na osi pionowej mamy jedno dobro, a więc ilość dobra A, a tu ilość dobra B. Dotąd rysowałem krzywe obojętności tak. Oto jedna krzywa obojętności. A oto druga. Mógłbym tak bez końca. I tak mniej więcej wygląda krzywa obojętności dla dwóch dóbr normalnych. Zapiszmy to: dobra… dobra normalne. Krzywe obojętności dla dóbr normalnych są takie – szukam dobrego przykładu dwóch dóbr normalnych – bo jeśli mam mnóstwo jednego dobra – na przykład w tym punkcie mam mnóstwo A – i bardzo mało dobra B, to będę gotów oddać dużo dobra A w zamian za kolejną jednostkę B. Natomiast gdy będę miał mnóstwo B i znacznie mniej A, będę skłonny oddać… będę gotów wymienić bardzo mało A na dodatkową jednostkę B. Dlatego uzyskujemy taką wygiętą do środka, łukowatą krzywą, która ludziom obeznanym z matematyką może kojarzyć się z hiperbolą. Tak jest jednak dla dóbr normalnych. Taka jest krzywa obojętności dla dóbr normalnych. Teraz rozważmy… Ta krzywizna bierze się stąd, że krańcowa stopa substytucji bez przerwy się zmienia. Teraz rozważmy inne rodzaje dóbr. Powiedzmy, że chodzi o… Powiedzmy, że tu jest ilość… ilość banknotów o nominale 5 dolarów, 5-dolarowych, a tutaj mamy ilość… ilość banknotów 10-dolarowych. Tak więc dobrami, które będziemy rozważać, są amerykańskie banknoty. Załóżmy, że… Załóżmy, że tutaj jest… 10 banknotów 5-dolarowych. To 50 dolarów, więc obojętna mi będzie wymiana na 5 banknotów 10-dolarowych. Niech tu będzie 5. Każdy punkt pomiędzy będzie mi obojętny, bo zawsze wymienię 2 banknoty 5-dolarowe na 1 banknot 10-dolarowy. W tym przypadku krzywa obojętności będzie więc liniowa. Krzywa obojętności będzie liniowa. Przy takiej krzywej obojętności zawsze będę gotów… Jeśli zechcę dodatkowy banknot 10-dolarowy, zawsze oddam za niego 2 banknoty 5-dolarowe. To zupełnie logiczne, bo 2 banknoty 5-dolarowe mają tę samą wartość, co 1 banknot 10-dolarowy. Weźmy drugą skrajność. Załóżmy, że mamy taką krzywą obojętności. Najpierw osie: tu mamy ilość… ilość… sam nie wiem… ilość cukierków M&Ms… ilość cukierków M&Ms… powiedzmy czerwonych cukierków M&Ms… czerwonych cukierków M&Ms… Ale nie będę ich pisał na czerwono. …a tu mamy ilość niebieskich M&Ms. Mnie jest obojętne, czy jem czerwone czy niebieskie. Ale innym może nie. Czerwone M&Ms i niebieskie M&Ms. 10 czerwonych M&Ms ma dla mnie tę samą wartość co 10 niebieskich M&Ms. Jestem więc gotów wymieniać jedne na drugie, bo będę miał taką samą użyteczność całkowitą. Mam taką samą użyteczność całkowitą. Zatem w tej sytuacji – przy założeniu, że kolor M&Ms jest mi obojętny – zawsze zgodzę się wymienić jedne na drugie. To przypadek doskonałych substytutów. To są doskonałe substytuty. Substytuty. Zawsze chętnie wezmę więcej M&Ms, więc kolejna krzywa może wyglądać tak. Na przykład tak. Lecz zawsze jej nachylenie będzie równe -1, bo zawsze będę gotów wymienić 1 czerwonego M&Ms na 1 niebieskiego M&Ms – kolor jest mi obojętny. Tu także może istnieć krzywa obojętności między banknotami 5- i 10-dolarowymi, wyglądająca tak. Jej nachylenie pozostanie jednak niezmienne. Ostatni przypadek, który chcę rozważyć, to przypadek dóbr doskonale komplementarnych. Czyli takich, że jeśli mamy jedno z nich, to musimy mieć też drugie, inaczej nie będzie dla nas miało żadnej użyteczności. Najczystszym przykładem takich dóbr… Napiszmy to: dobra doskonale komplementarne. komplementarne. Załóżmy, że tu jest ilość prawych butów… ilość prawych butów, a tu mamy ilość lewych butów. Oczywiście, jeśli mamy… jeśli mamy parę butów, to mamy 1 prawy i 1 lewy. Czy chcielibyście mieć więcej lewych butów? Nie! Podobnie jak innym, nic by wam to nie dało. Użyteczność może nawet być ujemna, bo taki but zabiera miejsce. Załóżmy, że użyteczność nie zmienia się, że ten but nie przyda nam się na przykład, gdy inny nam się zniszczy. W kwestii ubrania, użyteczność całkowita nie zmienia się. Jest nam więc obojętne, ile dodatkowych… ile dodatkowych lewych butów ktoś nam zaproponuje. Jest nam też obojętne, ile prawych butów… ile prawych butów ktoś nam zaproponuje. Możemy natomiast się ucieszyć, jeśli ktoś da nam 2 prawe i 2 lewe buty, bo to oznacza 2 pary butów. To kolejna krzywa obojętności. I znów: gdy mamy 2 prawe buty, jest nam obojętne, ile dodatkowych lewych ktoś nam zaproponuje. A gdy mamy 2 lewe, jest nam obojętne, ile dodatkowych prawych ktoś nam da. Ta zielona krzywa obojętności jest bardziej pożądana niż biała, ale w obrębie danej krzywej nic nie zyskamy mając 3 lewe buty i tylko 2 prawe buty. To są dobra doskonale komplementarne, to – doskonałe substytuty, a to – dobra normalne.